Polscy skoczkowie mają za sobą bardzo nieudany początek sezonu Pucharu Świata. Tylko Piotr Żyła i Dawid Kubacki zapunktowali w niedzielnym konkursie Pucharu Świata, który odbył się w niemieckim Klingenthal. Adam Małysz po zakończonych zawodach skomentował rezultaty Polaków. Szef Polskiego Związku Narciarskiego spotkał się już z trenerem kadry Thomasem Thurnbichlerem.
Prezes Polskiego Związku Narciarskiego, na łamach Interia Sport, skomentował efekty spotkania. - To na pewno nie było wezwanie na dywanik. To za dużo powiedziane, ale taka rozmowa była nam potrzebna. Thomas zapewnił, że w treningu nie popełnił żadnego błędu, z czym się zresztą z nim zgodziłem, ale jednak tuż przed początkiem sezonu pojawiły się problemy - powiedział Adam Małysz.
Wygląda więc na to, że - przynajmniej na razie - Thurnbichler cieszy się zaufaniem związku i samego Małysza. Austriak jest trenerem polskich skoczków od 2022 roku.
W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata prowadzi Stefan Kraft przed Andreasem Wellingerem i Karlem Geigerem. Najlepszy z Polaków - Piotr Żyła - jest dopiero na dwudziestym miejscu. Kolejna okazja do rehabilitacji już w piątek. Wówczas odbędą się kwalifikacje do konkursu Pucharu Świata, który odbędzie się w szwajcarskim Engelbergu. Nie wiadomo, w jakim składzie wystąpią Polacy. Teraz trenują w Zakopanem. Po zgrupowaniu Thomas Thurnbichler ma podjąć ostateczną decyzję, którzy zawodnicy udadzą się do Szwajcarii.