Ukrainiec przeskoczył wszystkich Polaków. Stoch na szarym końcu

Reprezentanci Polski w komplecie zameldowali się w niedzielnym konkursie na skoczni dużej w Lillehammer. Najwyższe miejsce w kwalifikacjach zajął Dawid Kubacki. Polak skakał jednak w skrajnie niesprzyjających warunkach i mimo że oddał jedną z najkrótszych prób, to zajął wysoką, 20. lokatę. O tym, w jak dużym kryzysie są Polacy, świadczy też fakt, że wyżej od nich sklasyfikowano m.in. Jewhena Marusiaka. Ostatecznie kwalifikacje wygrał Stefan Kraft.

Polscy skoczkowie fatalnie rozpoczęli sezon 2023/24 Pucharu Świata. W fińskiej Ruce punktowało jedynie dwóch naszych zawodników - dwukrotnie Dawid Kubacki i raz Piotr Żyła. Nieco lepiej było w sobotnim konkursie na normalnej skoczni w Lillehammer. Wówczas do drugiej serii zakwalifikowało się trzech biało-czerwonych - oprócz Żyły był to Kamil Stoch i Paweł Wąsek. I to właśnie ostatni z wymienionych spisał się najlepiej - zajął 23. lokatę, co pokazuje, w jak wielkim kryzysie znajduje się nasza kadra. Szansę na poprawę zawodnicy będą mieli już w niedzielę 3 grudnia o godzinie 17:00. Wówczas odbędzie się drugi konkurs w Lillehammer, tym razem na dużej skoczni. Poprzedziły go kwalifikacje, w których Polacy znów nie wypadli słabo. Nie pomógł też wiatr.

Zobacz wideo Thomas Thurnbichler wybrał skład na zawody w Lillehammer, a Harald Rodlauer wykazał gotowść do inauguracji sezonu skoczkiń

PŚ w Lillehammer. Polacy znów spisali się słabo, ale w komplecie awansowali do konkursu. Kraft znów najlepszy

Choć na początku sesji warunki były stabilne i w miarę sprawiedliwe, to później wiatr się nasilił i nie sprzyjał zawodnikom. Wiało głównie w plecy. Jako pierwszy z Polaków na belce startowej zasiadł Aleksander Zniszczoł i spisał się bardzo dobrze. Wylądował na 127,5 m, dzięki czemu pewnie zakwalifikował się do niedzielnego konkursu. Finalnie zajął 23. lokatę. Miał sporo szczęścia, ponieważ jemu wiatr nie przeszkodził w oddaniu solidnej próby.

Następnie na rozbiegu zasiadł Kamil Stoch. Niektórzy sugerowali, że 36-latek powinien zrezygnować z wyjazdu do Lillehammer i w spokoju trenować. Takiego zdania był m.in. Kazimierz Długopolski. - Kolejne słabe konkursy mogą go jeszcze bardziej zdołować - mówił. Stoch nie uległ jednak presji i wystąpił w sobotnim konkursie. Podobną szansę będzie miał w niedzielę. W kwalifikacjach oddał skok na 121 m przy niemal bezwietrznych warunkach, co choć jest słabym wynikiem, to pozwoliło mu na udział w pierwszej serii konkursu.

Jego los podzielił też Paweł Wąsek. Polak skoczył zaledwie metr dalej od trzykrotnego mistrza olimpijskiego, ale w zdecydowanie gorszych warunkach. Tym samym uplasował się na wyższej, bo 35. lokacie.

Krótszą próbę oddał z kolei Dawid Kubacki. Osiągnął zaledwie 119 m, ale przy bardzo niesprzyjającym wietrze. Dodano mu aż 19,3 punktu, co sprawiło, że wyprzedził pozostałych reprezentantów Polski. Finalnie zajął 20. miejsce i pewnie zakwalifikował się do konkursu. 

Podobnie jak i Piotr Żyła. 36-latek również skakał przy bardzo silnym wietrze z tyłu, za co otrzymał rekompensatę w postaci aż 16,3 punktu. W takich warunkach nie był w stanie poszybować daleko i ostatecznie wylądował już na 116 m. Mimo wszystko wystąpi w niedzielnym konkursie.

O tym, w jak dużym kryzysie znajduje się polska kadra, świadczy również fakt, że wyżej od wszystkich naszych zawodników zakwalifikował się jedyny reprezentant Ukrainy, Jewhen Marusiak. Zajął 18. miejsce po skoku na 129 m. 

Najlepiej w niedzielnym kwalifikacjach spisał się lider PŚ, Stefan Kraft. Skoczył 139,5 m i wyprzedził drugiego Ryoyu Kobayashiego oraz trzeciego Stephana Leyhe. 

Wyniki kwalifikacji do niedzielnego konkursu w Lillehammer:

  • 1. Stefan Kraft - 139,5 m
  • 2. Ryoyu Kobayashi - 141 m
  • 3. Stephen Leyhe - 136,5 m
  • 4. Andreas Wellinger - 134,5 m
  • 5. Jan Hoerl - 135 m
  • 6. Manuel Fettner - 133,5 m
  • 7. Pius Pashke - 132,5 m
  • 8. Timi Zajc - 135,5 m
  • 9. Karl Geiger - 132,5 m
  • 10. Michael Hayboeck - 136,5 m
  • ...
  • 20. Dawid Kubacki - 119 m 
  • 23. Aleksander Zniszczoł - 127,5 m
  • 35. Paweł Wąsek - 122 m
  • 38. Piotr Żyła - 116 m
  • 43. Kamil Stoch - 121 m.

Konkurs rozpocznie się o godzinie 17:00. Zapraszamy do śledzenia relacji na Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE. 

Więcej o: