Kamil Stoch, Piotr Żyła i Paweł Wąsek zdobyli punkty Pucharu Świata w sobotnim konkursie w Lillehammer. Dla Stocha i Wąska to dopiero pierwsza zdobycz w tym sezonie, dzięki czemu w końcu ich nazwiska pojawiły się w klasyfikacji generalnej. Niestety cała trójka skończyła zawody w trzeciej dziesiątce. Najlepszy okazał się Stefan Kraft, który z kompletem zwycięstw umocnił się na pozycji lidera Pucharu Świata.
Po dwóch konkursach w Ruce z kompletem 200 punktów w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata prowadził Stefan Kraft. Tuż za nim znalazło się dwóch Niemców - Pius Paschke (130 pkt.) i Andreas Wellinger (110 pkt.). Zaledwie punkt dzielił czwartego Jana Hoerla i piątego Stephana Leyhe (kolejno 106 i 105 pkt.). Polaków po kiepskim weekendzie próżno było szukać w pierwszej dziesiątce. Najlepszy Dawid Kubacki zajmował 19. pozycję (18 pkt.), a Piotr Żyła był 25. (10 pkt.). Pozostali Biało-Czerwoni nie zdobyli punktów, więc nie byli klasyfikowani.
Ta smutna sytuacja zmieniła się dopiero po zakończeniu pierwszego konkursu w Lillehammer. Do drugiej serii awansowało trzech naszych skoczków - Paweł Wąsek, Kamil Stoch i Piotr Żyła. Niestety ta sztuka nie udała się najlepszemu z naszych przed tygodniem - Dawidowi Kubackiemu, który w kiepskich warunkach uzyskał tylko 87 m i zajął 33. miejsce. Do trzydziestki nie awansował także 41. Aleksander Zniszczoł (92 m).
Po pierwszej serii najlepszym z naszych nieoczekiwanie był Paweł Wąsek. Po skoku na 95 m zajmował 18. miejsce. Choć pół metra dalej lądował Kamil Stoch, uplasował się niżej, bo na 22. Dwie lokaty niżej znalazł się za to Piotr Żyła (90 m). W drugiej serii Żyła skoczył 93 m i utrzymał 24. miejsce. Stoch po fatalnej próbie na zaledwie 85,5 m spadł na 28., co dało trzy pucharowe punkty. Wąsek również nieco się pogorszył (90,5 m), ale pozostał najwyżej sklasyfikowanym Polakiem. Ostatecznie zakończył zawody tuż przed Żyłą - na 23. pozycji. Zdobyli oni odpowiednio siedem i osiem punktów.
W sobotę ponownie najlepszy był Stefan Kraft. Dzięki temu zainkasował kolejne 100 punktów i z dorobkiem 300 spokojnie prowadzi w klasyfikacji generalnej. Drugie miejsce stracił natomiast Pius Paschke (170 pkt.). Zakończył zawody na szóstym miejscu i zamienił się miejscami z drugim dziś Andreasem Wellingerem (190 pkt.). Kolejne dwa miejsca zajmują Austriacy Jan Hoerl i Daniel Tschofenig, który w Lillehammer stanął na najniższym stopniu podium.
Klasyfikacja generalna Pucharu Świata w skokach narciarskich po pierwszym konkursie w Lillehammer: