Po sobotnim zwycięstwie Władimira Zografskiego oraz podium Aleksandra Zniszczoła i Piotra Żyły skoczkowie po raz kolejny zameldowali się na skoczni w Szczyrku. Do kwalifikacji przed niedzielnym konkursem przystąpiło tylko pięciu polskich skoczków, ponieważ w Letnim Grand Prix tylko raz można skorzystać z kwoty krajowej. Trener Thomas Thurnbichler postawił na najlepszych w sobotnim konkursie Aleksandra Zniszczoła, Piotra Żyłę, Macieja Kota, Dawida Kubackiego i Kamila Stocha. Wszyscy awansowali do konkursu. Mieli zresztą bardzo łatwe zadanie.
W kwalifikacjach zobaczyliśmy bowiem 52 zawodników, a to oznacza, że odpadło tylko dwóch. W dodatku zdyskwalifikowani zostali Słoweniec Rok Oblak i Szwajcar Remo Imhof, więc żeby wejść do konkursu trzeba było po prostu skoczyć i pomyślnie przejść kontrolę sprzętu. Bardziej niż z rywalami nasi skoczkowie musieli walczyć z trudnymi warunkami - padającym deszczem i mocnym wiatrem w plecy.
Pierwszy w naszej ekipie pojawił się 20. w sobotę Kamil Stoch i znów nieco rozczarował. Uzyskał zaledwie 90 metrów, co dało mu 27. miejsce. Poniżej oczekiwań spisał się także Kubacki. Tylko pół metra przekroczył punkt K, który na skoczni Skalite usytuowany jest na 95. metrze. Dzięki temu zajął 14. pozycję.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl.
Dobrą formę potwierdził za to Piotr Żyła odleciał na 101 m i choć dalej od niego skakali Martin Hamann (106 m) i Alex Insam (103 m), objął prowadzenie dzięki bonifikacie za wiatr. Tylko metr krócej od Żyły, ale w lepszych warunkach skoczył Maciej Kot, co dało mu 11. miejsce. Jako ostatni z Polaków na skoczni pojawił się Aleksander Zniszczoł, ale 93,5 m wystarczyło tylko do 21. miejsca.
Żyła nie oddał pierwszego miejsca do samego końca. O 3,6 punktu pokonał drugiego Władimira Zografskiego (100,5 m). Trzeci był Insam, a czwarty Japończyk Ren Nikaido. Drugi konkurs Letniego Grand Prix w Szczyrku ma rozpocząć się o godzinie 13:00.
Wyniki kwalifikacji do drugiego konkursu LGP w Szczyrku: