To koniec. 26-letni skoczek rezygnuje. Po upadku w Zakopanem wszystko się posypało

W sporcie poza talentem i pracowitością trzeba też mieć szczęście. Przekonał się o tym David Siegel, który jeszcze kilka lat temu uchodził za jeden z wielkch talentów w skokach narciarskich. W tym tygodniu 26-letni Niemiec zakończył karierę.

Jeszcze kilka lat temu na nazwisko Siegela wielu kibiców skoków narciarskich reagowało z dużym uznaniem. Młody Niemiec, po zdobyciu tytułu mistrza świata juniorów w wieku 20 lat, uchodził za jeden z największych talentów w skokach narciarskich. Z czasem na jego koncie zaczęło się pojawiać też coraz więcej solidnych rezultatów w Pucharze Świata.

Zobacz wideo Sukces kadry U17. Nie chodzi tylko o wynik

Brutalnie przerwany sezon życia

Zdecydowanie najlepszym sezonem Siegela w karierze był ten 2018/2019. Wówczas młody Niemiec prezentował się całkiem nieźle, wielokrotnie wchodząc do drugiej serii konkursów Pucharu Świata, ale i ocierając się o pierwszą dziesiątkę. Na skoczni w Predazzo udało mu się zająć piąte miejsce, co pokazywało, że stać go na walkę o miejsce w reprezentacji swojego kraju podczas zbliżających się mistrzostw świata w Seefeld.

Kilka dni po występie w Predazzo Siegelowi przyszło jednak zmierzyć się z rywalami na Wielkiej Krokwi w Zakopanem, gdzie mistrz świata juniorów z Rasnova uległ niebezpiecznemu upadkowi. 22-letni wówczas zawodnik przeskoczył rozmiar skoczni i nie zdołał ustać skoku, co skończyło się zerwaniem więzadeł w kolanie.

Nieudany powrót i zakończenie kariery

Po wyleczeniu ciężkiej kontuzji niemiecki talent próbował jeszcze wrócić do skakania na wysokim poziomie. To jednak całkowicie mu nie wychodziło. Po wypadku w Zakopanem Siegel ani razu nie zmieścił się w czołowej trzydziestce zawodów Pucharu Świata i jego nadzieje na zrobienie wielkiej kariery stały się praktycznie zerowe.

Skoczek nie miał więc zamiaru dłużej łudzić się, że coś osiągnie i postanowił zakończyć karierę. O wszystkim 26-letni zawodnik poinformował za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych.

- Nadszedł czas, aby się pożegnać. Po 21 latach skakania na nartach kończę sportową karierę. Przez cały ten czas wierzyłem, że może mi się udać, podobnie jak wszystkie osoby, które spotkałem na swojej drodze. Wielkie dzięki za wszystko, na pewno wiele się nauczyłem - napisał skoczek.

 

Rywalizacja skoczków narciarskich powróci na anteny kanałów telewizyjnych w ostatni weekend lipca. Wówczas odbędą się pierwsze z zaplanowanych zawody cyklu Letniego Grand Prix we Francuskim Courchevel. 

Więcej o: