19 marca tego roku Dawid Kubacki, dwukrotny brązowy medalista igrzysk olimpijskich, nagle wycofał się z rywalizacji w Pucharze Świata i wrócił do Polski. Powodem była nagła choroba jego żony - Marty Kubackiej, która walczyła o życie w szpitalu. Skoczek opuścił Vikersund i udał się do rodziny. Przez kolejne tygodnie był przy swojej partnerce w szpitalu i nie wrócił do skakania. Teraz powoli rodzina Kubackich wraca do normalnego życia.
Dawid Kubacki otrzymał wielkie wsparcie od całego świata, wielu znanych skoczków, ludzi sportu itd. Teraz na temat tej sytuacji wypowiedział się Kamil Stoch.
- Ta sytuacja bardzo mnie dotknęła. Całkowicie przewartościowałem swoje życie i cele. Teraz staram się cieszyć każdym dniem i każdą chwilą. Wszystkim, co mam i tym, że w ogóle mogę marzyć o celach sportowych. Super, że Dawid jest z nami i tak to wszystko się ułożyło. Cieszę się, że... żyjemy. To jest najważniejsze, że mamy wszystko w swoich rękach - powiedział Kamil Stoch w rozmowie z portalem "Skijumping.pl".
Trzykrotny indywidualny mistrz olimpijski zdradził również plany na przyszłość.
- Mamy plany na przyszłość. Nie będą to wielkie modyfikacje, nie będziemy skakać tyłem <śmiech>... Chodzi o drobne korekty w technice. Wiem, na czym powinienem się bardziej skupić. Jest kilka detali, które ułatwią mi skakanie. Podtrzymuję to, co mówiłem na koniec sezonu. Czuję, że nie uwolniłem całego potencjału. Czułem, że stać mnie na dużo lepsze skakanie, co potwierdzałem na treningach. Z takim nastawieniem będę trenował i przygotowywał się do kolejnego sezonu - dodał Kamil Stoch.
45. edycja Pucharu Świata rozpocznie się 25 listopada 2023 roku na Rukatunturi w Ruce, a zakończy 24 marca przyszłego roku na Letalnicy w Planicy.