Pięć lat i koniec. Odchodzi ważny trener. Rewolucja w polskich skokach

Maciej Maciusiak nie będzie już trenerem kadry B polskich skoczków narciarskich - informuje Eurosport. W jego miejsce przyjdzie szkoleniowiec z zagranicy. Nazwisko powinniśmy poznać w najbliższych dniach.

Polscy skoczkowie narciarscy stawili się na obozie przygotowawczym w Spale. Do treningów przystąpiła liczna grupa aż 15 zawodników. Oprócz dotychczasowych członków kadr A i B centralnym szkoleniem mają zostać objęci także Szymon Jojko, Jarosław Krzak, Klemens Murańka i Adam Niżnik. Do kadry wrócił także Dawid Kubacki, który przeżycia związane z problemami zdrowotnymi żony ma już prawie za sobą. - Nasza sytuacja rodzinna zbliża się do normalności, a moja obecność w Spale jest tego najlepszym dowodem - mówił w rozmowie z Eurosportem. Nie to jednak jest największym zaskoczeniem, a nieobecność trenera Macieja Maciusiaka.

Zobacz wideo Polska znów ma mistrza świata! Kapitalna gala! Wasilewski i Szpilka komentują

Będzie nowy trener kadry B polskich skoczków narciarskich. Co dalej z Maciusiakiem?

Jak poinformował dziennikarz Eurosportu Kacper Merk, kadra B, z którą dotychczas pracował 41-latek, będzie miała nowego szkoleniowca i to zagranicznego. Polski Związek Narciarski ma ujawnić jego nazwisko w najbliższych dniach. Na razie nie podano nawet, jak liczną grupą będzie zajmował się następca Maciusiaka. Thomas Thurnbichler zdradził z kolei, że jemu przypadnie sześciu zawodników. Wiadomo też, że kilku skoczków zostanie skierowanych do szkolenia bazowego.

Decyzja o tym, że szkoleniowcem kadry B nie będzie Polak to spora rewolucja w polskich skoków. W przyszłym sezonie najważniejsi polscy skoczkowie będą trenowani przez zagranicznych trenerów. Maciusiak stanowisko trenera kadry B piastował od sezonu 2018/2019. Wcześniej pracował również z kadrą młodzieżową. W PZN-ie obecny jest od 2005 r., kiedy to został asystentem trenera naszych juniorów - Piotra Fijasa.

Tymczasem skoczkowie doskonalą swoje umiejętności podczas lekkoatletycznych treningów w Spale, gdzie pozostaną do niedzieli. Czekają ich biegi przez płotki, skok wzwyż czy pchnięcie kulą. W poniedziałek udadzą się z kolei na badania w Centralnym Ośrodku Medycyny Sportowej w Warszawie. Dla połączonych kadr zaplanowana jest również wizyta w tunelu aerodynamicznym w Sztokholmie.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl.

Na skoczni Biało-Czerwoni powinni zameldować się dopiero pod koniec tego miesiąca w trakcie obozu w Szczyrku. W czerwcu natomiast czeka ich pierwszy start na igielicie - Igrzyska Europejskie w Krakowie. Sezon Letniego Grand Prix według wstępnego kalendarza ruszy 28 lipca w niemieckim Hinterzarten.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.