Polski skoczek walczy z lękami. Ma wsparcie selekcjonera. "To wymaga odwagi"

- To dla nas większa inwestycja. Może być naprawdę świetnym lotnikiem w przyszłości - powiedział trener Thomas Thurnbichler o Pawle Wąsku w rozmowie z TVP Sport. Młody skoczek ku zaskoczeniu wielu wziął udział w sobotnim konkursie drużynowym i zebrał przyzwoite noty.

W składzie Thomasa Thurnbichlera na sobotni konkurs drużynowy znaleźli się Aleksander Zniszczoł, Kamil Stoch, Piotr Żyła i Paweł Wąsek. Szczególnie dziwiła obecność tego ostatniego, który nie przebrnął czwartkowych kwalifikacji. Wiele wskazywało na to, że czwartym do drużyny będzie Andrzej Stękała. 

Zobacz wideo Niedosyt na koniec MŚ w Planicy. Skoki utrzymały Polskę w światowej czołówce

Thomas Thurnbichler chwali Pawła Wąska

Zaskoczony decyzją trenera był sam Paweł Wąsek. Dla młodego zawodnika udział w tym konkursie był wielkim wyzwaniem i wyjawił, że do startu przygotowywał go psycholog, dzięki czemu mógł skupić się wyłącznie na skakaniu. Po zawodach Thurnbichler uargumentował swój wybór, twierdząc, że bardzo wierzy w polskiego skoczka.

Kamil Stoch zapisał się w historii Kamil Stoch przeszedł do historii. Gigant. Przekroczył magiczną barierę

- To dla nas większa inwestycja. Może być naprawdę świetnym lotnikiem w przyszłości. Chcemy w nim go obudzić. Przekonujemy go w zespole, rozmawiam z nim ja, inne osoby rozmawiają. Chodzi o to, aby stał się pilotem i sam sterował swoim lotem - powiedział Thomas Thurnbichler w rozmowie z TVP Sport. 

Wąsek nie spisał się źle w zawodach i oddał skoki na odległość 204 i 207 metrów, a Polacy ostatecznie zajęli czwarte miejsce, tuż przed Niemcami. - Jestem naprawdę dumny z tego jak sobie dziś poradził. On walczy ze swoimi lękami. I proszę mi wierzyć, to nie są przedszkolne lęki - dodał Austriak. 

Piotr Żyła mistrzem świata Piotr Żyła znów jest wielki. I nie żartujmy, że zaskoczył. Dzika radocha i absolutny brak strachu

Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Po sobotniej drużynówce nie nastąpiły większe przetasowania na szczycie klasyfikacji Pucharu Narodów. Polska pozostaje na czwartym miejscu z dorobkiem 4838 punktów i wyprzedza Niemców, a liderami są Austriacy. Teraz polskich skoczków czeka ostatni w tym sezonie konkurs indywidualny. Odbędzie się on w niedzielę o godzinie 10:00. 

Więcej o: