W sobotni poranek odbyły się przedostatni konkurs indywidualny i ostatni konkurs drużynowy w kończącym się sezonie Pucharu Świata. W jednoseryjnych zawodach wygrał Stefan Kraft, wyprzedzając Anze Laniska i Piotra Żyłę. To oznacza, że z podium w klasyfikacji generalnej PŚ pożegnał się Dawid Kubacki, który został zepchnięty na czwarte miejsce przez Laniska. Przed sobotnim konkursem drużynowym także polscy skoczkowie znajdowali się tuż za podium w klasyfikacji Pucharu Narodów.
Polscy skoczkowie dobrze zaprezentowali się w pierwszej serii zawodów drużynowych. Po skokach Aleksandra Zniszczoła (219,5 m), Pawła Wąska (204 m), Kamila Stocha (233,5 m) oraz Piotra Żyły (239,5 m) znajdowali się na czwartym miejscu, wyprzedzając Niemców o 42,8 pkt i tracąc 65,2 pkt do trzecich Austriaków. Pierwsze dwa miejsca należały do Słoweńców i Norwegów.
W drugiej serii Polacy potwierdzili dobrą dyspozycję i skakali odpowiednio 221,5 m (Zniszczoł), 207 m (Wąsek), 228,5 m (Stoch) i 226 m (Żyła). To sprawiło, że Biało-Czerwoni zakończyli konkurs na czwartym miejscu, tuż przed Niemcami. Wygrali niespodziewanie Austriacy, którzy odrobili straty po pierwszej serii i znaleźli się przed Słoweńcami i Norwegami.
Po sobotniej drużynówce nie nastąpiły większe przetasowania na szczycie klasyfikacji Pucharu Narodów. Polska pozostaje na czwartym miejscu z dorobkiem 4838 punktów i wyprzedza Niemców. Liderami pozostają Austriacy, a kolejne miejsca na podium należą do Norwegów i Słoweńców. Polska już nie ma szans na doścignięcie Słoweńców.
Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl