Kamil Stoch w jednoseryjnym konkursie indywidualnym rozegranym w sobotni poranek na Letalnicy, poszybował na odległość 225 metrów i zajął dziesiąte miejsce. Przypomnijmy, że rywalizację na podium ukończył Piotr Żyła (234 metry). Wygrał Stefan Kraft.
Dla Kamila Stocha dzisiejszy konkurs był 350 zawodami Pucharu Świata w karierze, w których zdobywał punkty do klasyfikacji generalnej. Tym samym 35-latek kolejny raz zapisał się w historii skoków narciarskich i dołączył do prestiżowego grona zawodników, którym udało się przekroczyć tę barierę. Wąskiego grona. Przed nim są tylko Noriaki Kasai, Simon Ammann oraz Janne Ahonen. Stoch pierwsze pucharowe punkty wywalczył 11 lutego 2005 roku w Pragelato - wówczas był siódmy.
Najwięcej razy w historii występów Pucharu Świata punktował Noriaki Kasai. Japończyk w czołowej trzydziestce kończył zawody aż 462 razy. Co ciekawe pierwsze punkty wywalczył, gdy Kamil Stoch miał... dwa i pół roku. Było to 9 grudnia 1989 roku w Lillehammer.
Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl.
Na podium klasyfikacji wszech czasów są jeszcze Simon Ammann oraz Janne Ahonen. Szwajcar w sobotę również wywalczył punkty (był 29.) i tym samym ma łącznie na koncie 389 konkursów ukończonych w trzydziestce. Z kolei Ahonen punktował w 356 konkursach. To oznacza, że Stochowi brakuje już tylko sześciu konkursów z punktami, aby prześcignąć legendarnego Fina. Pogoń za czołową trójką Stoch może rozpocząć już podczas niedzielnego finałowego konkursu sezonu 2022/23.
W czołowej dziesiątce tej klasyfikacji jest jeszcze dwóch Polaków. Adam Małysz punktował 307 razy i jest szósty, zaś Piotr Żyła zajmuje dziewiąte miejsce. Wiślanin kończył zawody w czołowej trzydziestce 269 razy.