Piękne pożegnanie. Polski skoczek zakończył karierę. "Kawał historii" [WIDEO]

Stefan Hula zakończył karierę. Polski zawodnik oddał ostatni skok po konkursie Pucharu Kontynentalnego w Zakopanem. Po wylądowaniu został pięknie pożegnany przez kolegów. Pozostali kadrowicze przygotowali szpaler i szampana.

W niedzielę odbyły się dwa konkursy Pucharu Kontynentalnego w Zakopanem. W trakcie zawodów TVP Sport podało, że karierę postanowił zakończyć Stefan Hula. Ostatni skok oddał tuż po zakończeniu drugiego konkursu. 

Zobacz wideo Ahonen upił się tam, a potem skoczył 240 metrów. Ten pub znają wszyscy, którzy jeżdżą do Planicy

Piękne pożegnanie Stefana Huli. Tak wyglądał koniec jego kariery

Skoczek został pięknie pożegnany przez kolegów ze skoczni i po wylądowaniu wziął udział w pożegnalnej fecie. Czekał na niego szpaler, który został przygotowany przez pozostałych kadrowiczów. Były już zawodnik przejechał pod nim, a następnie został oblany szampanem. "Kawał historii polskich skoków narciarskich" - czytamy we wpisie TVP Sport. 

Stefan Hula dołączył do reprezentacji Polski w 2003 roku. W sezonie 2015/2016 doświadczony już zawodnik zanotował najlepszy wówczas wynik w Pucharze Świata, kończąc rywalizację na 26. pozycji, dwa razy mieszcząc się w czołowej dziesiątce poszczególnych konkursów w Lillehammer i Kuopio. W sezonie 2017/2018 otarł się o podium w Oberstdorfie, Zakopanem i Willingen. Na koncie ma dwa brązowe medale (w konkursie drużynowym na igrzyskach olimpijskich w Pjongczangu oraz na mistrzostwach świata w 2018 roku). W ostatnich latach radził sobie dużo gorzej i rzadko pojawiał się w zawodach Pucharu Świata. Obecnie nie wiadomo, co będzie robił po zakończeniu kariery. 

Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

W pierwszym konkursie Pucharu Kontynentalnego Hula zajął 25. miejsce z odległościami 122 i 133 metrów. Najlepszy okazał się Clemens Leitner, który skoczył 136,5 metra oraz 144,5 metra. 

W drugich niedzielnych zawodach Polak spisał się już nieco lepiej i zakończył je na 21. miejscu. W pierwszej serii wylądował na 118 metrze, a w drugiej skoczył 122,5 metra. Konkurs wygrał Philipp Aschenwald dzięki skokom na 136 oraz 133,5 metra. 

Więcej o:
Copyright © Agora SA