Stoch wbił szpilkę organizatorom Raw Air. Króciutko a wystarczyło

Kamil Stoch w sobotnim konkursie w Oslo zajął 13. miejsce. Polak nie krył niezadowolenia z oddanych skoków. - Zdecydowanie popełniłem błędy i to one zadecydowały. Było ich sporo - podsumował. Dodatkowo skrytykował organizatorów Raw Air za plany na niedzielne zmagania.

Pierwszy konkurs Raw Air na skoczni w Oslo nie poszedł po myśli polskich skoczków. Po udanym prologu, w którym najlepszy okazał się Dawid Kubacki, nadzieje zawodników z pewnością były większe. Finalnie wicelider klasyfikacji generalnej uplasował się na dziewiątym miejscu. Na 13. lokacie zawody zakończył Kamil Stoch, a Piotr Żyła zajął 29. pozycję. Zwyciężył Anze Lanisek przed Stefanem Kraftem i Karlem Geigerem

Zobacz wideo Ahonen upił się tam, a potem skoczył 240 metrów. Ten pub znają wszyscy, którzy jeżdżą do Planicy

Kamil Stoch uderzył w organizatorów Raw Air. "Jeśli tak to zrobili, to tak trzeba skakać"

Drugi konkurs w Oslo odbędzie się w niedzielę 12 marca o godzinie 16:30. Rywalizację o punkty Pucharu Świata poprzedzi prolog, którego start zaplanowano na godzinę 11:15. Rozkład dnia na kolejny dzień rywalizacji wyraźnie nie przypadł do gustu Stochowi. - Jeśli tak to zrobili, to tak trzeba skakać. Nie wiem, kto to wymyślił, ale mu gratuluję - podsumował w rozmowie z "Eurosportem".

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

Zawodnik nie do końca był też zadowolony z sobotniego konkursu. - Trudno jest powiedzieć, czy trafiłem na złe warunki. Zdecydowanie popełniłem błędy i to one zadecydowały. Było ich sporo. Skoki są dość dobre, ale to nie jest to, co tydzień temu w Planicy. Tutaj trzeba czegoś więcej. Analizę skoków zwykle robimy na drugi dzień, ale myślę, że tym razem zrobimy ją już dziś i zobaczymy, co można poprawić - stwierdził Stoch.

Cykl Raw Air jest najbardziej wymagającym punktem obecnego sezonu. Skoczków czeka łącznie 10 dni rywalizacji, sześć konkursów i tyle samo serii kwalifikacyjnych. Łącznie zawodnicy mogą oddać po 18 skoków, gdzie ocena za każdą próbę będzie wliczała się do klasyfikacji końcowej.

Po pierwszym konkursie w Oslo liderem Raw Air jest triumfator sobotnich zawodów Anze Lanisek. Najlepszym z Polaków jest Kubacki, który zajmuje trzecie miejsce ze stratą 10,6 punktu do Słoweńca.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.