Polscy kibice są znani na całym świecie ze wspierania swoich zawodników. Dotyczy to również skoków narciarskich. Na zawodach polscy fani pojawiają się niemal zawsze w najliczniejszych grupach. Doceniają to nie tylko nasi skoczkowie, ale również zawodnicy z innych krajów. Jednym z nich jest Daniel Andre Tande, który potwierdził to w krótkim wywiadzie przed rozpoczęciem cyklu Raw Air w Norwegii.
Na oficjalnym profilu cyklu Raw Air w serwisie Instagram pojawiło się wiele materiałów promujących nadchodzące zawody. Jednym z nich jest czwartkowy, krótki wywiad z Danielem Andre Tande. Zaczyna się on słowami: "Dzień dobry, dziękuje i k***a". Skoczek śmiejąc się, zaznacza, że ostatnie słowo "nie jest zbyt miłe". Później Norweg odpowiada na pytanie "Którzy kibice są najlepszymi na świecie?"
- Dla mnie w ogólnie nie powinno być tego pytania. To Polscy kibice są najlepsi. Podróżują po całym świecie i wspierają każdego skoczka. Nie ważne, z jakiego jest kraju. Oczywiście bardziej dopingują polskich zawodników, ale wiwatują każdemu. Oni są po prostu szczęśliwi z oglądania długich skoków. Spotykamy ich wszędzie i myślę, że to naprawdę, naprawdę świetne - podsumował Daniel Andre Tande. Norweg może mieć dobre wspomnienia z Polską, ponieważ w 2019 roku triumfował na skoczni im. Adama Małysza w Wiśle.
Materiał z Danielem Andre Tande na profilu Raw Air można zobaczyć TUTAJ.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Kolejna okazja dla skoczków na usłyszenie wsparcia polskich fanów już w piątek, 10 marca. Wtedy kwalifikacje do konkursu w Oslo rozpoczną Raw Air. Cały cykl potrwa do 10 dni i skoczkowie oddadzą wtedy rekordową ilość 18 skoków. Triumfator całego turnieju otrzyma nagrodę w wysokości 50 tysięcy euro. W 2022 roku w Raw Air triumfował Austriak Stefan Kraft, który wyprzedził Karla Geigera i Ryoyu Kobayashiego. Dwukrotnie cały cykl wygrywał Kamil Stoch (2019, 2020) i raz zajął drugie miejsce (2017). Ponadto Polak pozostaje rekordzistą pod względem wygranych konkursów i prologów. Triumfował 12 razy, o cztery więcej niż Stefan Kraft.