Bolesne wyznanie znanej zawodniczki. Otworzyła się. "Wdepnęłam"

- Wdepnęłam we własne gówno. Dziesiątki tysięcy razy zadawałam sobie pytanie, dlaczego tu jestem. Jestem swoim najgorszym wrogiem - powiedziała Silje Opseth. Norweżka ostatnio przeżywa trudny okres, którego przyczyną są jej problemy mentalne.

Silje Opseth w ostatnich latach jest jedną z najlepszych norweskich skoczkiń narciarskich. W 2018 roku w Kandersteg zdobyła złoto w drużynówce mieszanej na mistrzostwach świata juniorów. Rok później sięgnęła po srebrny medal w Lahti. Ostatnio przeżywa jednak gorszy okres. 

Zobacz wideo Granerud wreszcie zabrał głos. Tak tłumaczy słowa o parodii

Silje Opseth tłumaczy gorsze wyniki problemami mentalnymi

Opseth już po treningach pożegnała się z rywalizacją w mistrzostwach świata na normalnej skoczni w Planicy. W głównych zawodach mogły wziąć udział tylko cztery zawodniczki, a trener pominął Opseth, która zaprezentowała się najsłabiej. - Coś jest nie tak, nie wiem, co mam robić. Nie wiem, co mogę powiedzieć - powiedziała zapłakana norweskiej gazecie. Teraz Norweżka przygotowuje się do konkursu na dużej skoczni. W rozmowie z NRK zdradziła, że ostatnio bardzo mało śpi, a gorsze wyniki są spowodowane problemami mentalnymi. 

- Chyba nic nie znaczę, bo moje wyniki są złe. Szkoda, że nie ma przełącznika, który mogłabym nacisnąć, żeby móc mieć ciszę i spokój, żeby się zrelaksować. Kręci mi się w głowie i prawie nie spałam, odkąd tu przyjechałam - powiedziała, nie mogąc powstrzymać łez. 

Problemy zaczęły się po wygranym konkursie Pucharu Świata w Japonii. Jej sezon do tej pory był pełen wahań i chciała przede wszystkim być bardziej stabilna. Jak sama przyznaje, nie potrafi panować nad emocjami. 

- Wdepnęłam we własne gówno. Dziesiątki tysięcy razy zadawałam sobie pytanie, dlaczego tu jestem. Jestem swoim najgorszym wrogiem. Często staję sobie na drodze, bo każdy najmniejszy szczegół chcę dopracować do perfekcji. Rozmowa jest dla mnie barierą. Przede wszystkim chcę odciąć się od wszystkich. Ale będzie lepiej dla mnie i dla ludzi wokół mnie, jeśli faktycznie będę rozmawiać. To jest najbardziej frustrujące. Właściwie czuję, że moje ciało jest dobrze przygotowane do zawodów. Nogi wyglądają dobrze, ciało wygląda dobrze, tylko ta głowa - dodaje. 

Trener od przygotowania mentalnego Anders Meland wyjaśnia, że to normalne, że pewność siebie sportowców jest związana z wynikami, a naturalną reakcją jest rozczarowanie, przygnębienie i zwątpienie. - Jeśli długo będziesz zadręczał się takimi myślami, możesz stopniowo zastanawiać się, czy jesteś wystarczająco dobry jako człowiek, czy ludzie mnie lubią - wyjaśnił w rozmowie z NRK. 

Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

We wtorkowych kwalifikacjach do konkursu mistrzostw świata na wielkiej skoczni Opseth zajęła 15. miejsce. Główne zawody odbędą się w środę o 17:30. Transmisję na żywo z tego wydarzenia od 17:20 będzie można obejrzeć w Eurosporcie 1. Dostępny będzie też stream online w platformie Player.pl. Seria próbna rozpocznie się o godz. 16:30. Zapraszamy także do śledzenia relacji tekstowej z tych zawodów na Sport.pl oraz w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.