W niedzielę rozegrano konkurs drużyn mieszanych na skoczni normalnej na mistrzostwach świata w Planicy. Zgodnie z oczekiwaniami zwyciężyli Niemcy, tuż przed Norwegią i Słowenią. Siódme miejsce w konkursie zajęła reprezentacja Szwajcarii. W jej szeregach dwa solidne skoki oddał Simon Ammann. To właśnie o 41-latku mówiło się najwięcej podczas konkursu. Szwajcar wywołał konsternację u ekspertów i kibiców z powodu stroju, w jakim przystępował do drugiej serii.
W pierwszej odsłonie rywalizacji Ammann oddał próbę w klasycznym ciemnym kombinezonie. Jednak w przerwie skoczek zmienił strój i już w drugiej serii pojawił się w asymetrycznym, biało-czerwonym kombinezonie. - Spójrzcie tylko na ten strój. To jest jakiś specjalny wariant. Nie wiem, czy widziałem już taki kombinezon w PŚ lub na MŚ - mówił zdziwiony Andreas Stjernen, który komentował ten konkurs dla norweskiej telewizji.
Eksperci zastanawiali się, czy nie jest to kolejna nowinka, dzięki której Ammann chce uzyskać przewagę nad konkurencją, co robił w przeszłości. Na igrzyskach olimpijskich w 2002 roku dużo mówiło się o nowych smarach, które miały pomagać Szwajcarom w uzyskiwaniu lepszych prędkości na rozbiegu. Wówczas skończyło się dwoma złotymi medalami dla... Ammanna. Z kolei w Vancouver skoczek zrobił furorę zakrzywionymi wiązaniami, które pomagały lepiej prowadzić narty w powietrzu i też przywiózł dwa złote krążki.
Do sprawy asymetrycznego stroju odniósł się sam Ammann. - Chciałem zrobić coś innego niż wszyscy. Ten kombinezon daje mi dużo energii - powiedział tajemniczo Szwajcar w rozmowie z "Dagbladet". Dodał również, że nie są to przypadkowe barwy - biały i czerwony kolor odpowiadają fladze Szwajcarii.
Czy jest to kolejna nowinka, która może zrewolucjonizować skoki narciarskie? W to wątpi Johann Andre Forfang. - To strój cyrkowy. Zrobił to tylko dla zwrócenia na siebie uwagi - ocenił Norweg. Wtórował mu Alexander Stoeckl. - Haha, co mogę powiedzieć? To trochę dziwne. Myślę, że to jego wybór, a nie wybór trenerów. Myślę, że to dziwne, że wybiera kombinację kolorów, która jest asymetryczna na ciele. Wątpię, żeby taki strój miał wpływ na charakterystykę lotu - podkreślił.
Więcej treści sportowych na stronie głównej Gazeta.pl.
W ostatnich latach Ammann nie imponował formą. Jednak na mistrzostwach świata w Planicy pokazuje się z dobrej strony. W kwalifikacjach do konkursu indywidualnego zajął 13. miejsce, z kolei w samym konkursie 28. lokatę.