Sobotnia rywalizacja mężczyzn na skoczni normalnej podczas mistrzostw świata w Planicy dostarczyła sporo emocji. Największą gwiazdą wieczoru był Piotr Żyła, który wywalczył tytuł mistrza świata, atakując z 13. pozycji po pierwszej serii. Polak, który obronił tytuł wywalczony przed dwoma laty w Oberstdorfie, w drugiej serii poleciał na odległość 105 metrów, bijąc rekord skoczni.
W niedzielę, 26 lutego organizatorzy imprezy zaplanowali ostatni akcent na skoczni normalnej. W tym dniu odbędzie się rywalizacja o medale drużyn mieszanych. Na liście startowej znalazło się 15 reprezentacji, w tym Polska. Wiadomo już, w jakim składzie zaprezentuje się nasza drużyna. Polscy kibice będą mieli okazję zobaczyć w akcji przede wszystkim świeżo upieczonego mistrza świata. Oprócz Żyły o jak najlepszy wynik powalczą również Kamil Stoch, Kinga Rajda i Nicole Konderla.
Zdecydowanymi faworytami do złota będą broniący tytułu sprzed dwóch lat Niemcy. W szeregach naszych zachodnich sąsiadów zaprezentują się bowiem pozostali sobotni medaliści, Andreas Wellinger i Karl Geiger oraz mistrzyni kobiet na skoczni normalnej Katharina Althaus. Skład Niemców uzupełni czwarta indywidualnie Selina Freitag. Panie mają już na koncie wspólny sukces w Planicy. W sobotę zdobyły bowiem złoty medal w rywalizacji drużynowej kobiet.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
O medale powinny powalczyć również reprezentacje Norwegii i Austrii, czyli pozostali medaliście mistrzostw z Oberstdorfu sprzed dwóch lat. Nie bez szans na podium są również reprezentanci gospodarzy. Anze Lanisek i Timi Zajc będą chcieli w ten sposób odbić niepowodzenie w konkursie indywidualnym, który zakończyli odpowiednio na 9. i 10. miejscu.
Konkurs drużyn mieszanych podczas mistrzostw świata w Planicy odbędzie się w niedzielę 26 lutego. Zmagania rozpoczną się o godzinie 17:00. Transmisję będzie można obejrzeć w telewizji na kanałach TVN i Eurosport 1 oraz w Eurosporcie Extra na platformie Player. Zapraszamy do śledzenia relacji tekstowej na Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!