Polak faworytem Hannawalda do medalu MŚ. "Jeśli nie przesadzi"

Zdaniem Svena Hannawalda Polska będzie miała przynajmniej jeden medal mistrzostw świata wywalczony na skoczniach w Planicy. Uważa, że stać Biało-Czerwonych na podium na normalnej skoczni.

Piotr Żyła dość niespodziewanie zdobył złoty medal mistrzostw świata dwa lata temu w Oberstdorfie. Według Svena Hannawalda polski skoczek ma realne szanse obronić tytuł mistrzowski. Poza tym na normalnej skoczni jest większe prawdopodobieństwo, że dojdzie do niespodzianki.

- Na skoczni normalnej liczy się w pierwszej kolejności wyjście z progu i nie w tak dużym stopniu chodzi o lot sam w sobie. Największym priorytetem jest siła wybicia i prędkość na progu - mówił Niemiec w wywiadzie dla WP SportoweFakty.

Zobacz wideo Premier obiecał kilkadziesiąt hal sportowych. Powstało pięć. Minister wyjaśnia, dlaczego tak mało

Żyła obroni mistrzostwo świata?

Zdaniem Hannawalda Polak może liczyć się w medalowej walce ze względu na swoje "duże możliwości" na normalnej skoczni. Jednak nie tylko technika skoku i odbicia się liczą, ważna jest też psychika skoczka i Żyła powinien zachować zimną krew.

- W mojej opinii jest on w gronie zawodników z najmocniejszym odbiciem. Piotr wciąż ma duże możliwości. Jeśli tylko zachowa spokój i chłodną głowę, i nie przesadzi z szaleństwem, to bez dwóch zdań zasługuje na miano jednego z kandydatów do medalu. Tym bardziej, że ma już w dorobku zwycięstwo w mistrzostwach świata na normalnej skoczni i jest pewny siebie - stwierdził Hannawald w rozmowie.

Dla słynnego skoczka zwycięstwo Żyły może być czymś przyjemnym do obserwowania ze względu na radość skoczka po zwycięstwie.

- Pod tym względem Piotr rzeczywiście jest wyjątkowy. On nawet w przypadku zwykłych pucharowych konkursów po dobrym skoku "odlatuje", a gdy chodzi o loty czy zawody wyższej rangi, w trakcie których jest większa adrenalina i emocje, to wtedy rzeczywiście trudno przewidzieć, co on jeszcze wykombinuje na koniec. Ale trzeba przyznać, że fajnie jest obserwować i przeżywać razem z nim jego reakcje i emocje - przyznał.

Hannawald życzy też dobrze Dawidowi Kubackiemu i Kamilowi Stochowi, chociaż nie stawia ich w gronie faworytów do medalu MŚ.

- W tym momencie Dawid najwyraźniej nie ma jeszcze swojej pełnej mocy w nogach, ale i tak jest bardzo efektywny. Kamilowi życzyłbym medalu z całego serca, bo swego czasu nasze ścieżki się skrzyżowały. Kamil jest niesamowitym, niezwykle utytułowanym zawodnikiem, który mimo upływu lat wciąż potrafi włączyć się do rywalizacji o najwyższe miejsca - powiedział Niemiec.

Oprócz Żyły, Kubackiego i Stocha w konkursie weźmie udział jeszcze dwóch Polaków - Aleksander Zniszczoł i Paweł Wąsek.

Konkurs MŚ na normalnej skoczni w sobotę o godzinie 17:00.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.