Najlepsi skoczkowie narciarscy po 19 latach przerwy wrócili do Stanów Zjednoczonych. Nic dziwnego, że weekend w Lake Placid jest dla nich wyjątkowo intensywny. Po przełożonych z piątku kwalifikacjach, pierwszym konkursie indywidualnym w sobotę odbył się pierwszy w historii Pucharu Świata konkurs duetów. To jednak wciąż nie będzie koniec. Zawodnicy na skoczni Mackenzie Intervale zameldują się także w niedzielę.
Kibiców czeka bowiem drugi konkurs indywidualny, a przed nim będą jeszcze kwalifikacje. W pierwszym niespodziewanie triumfował Andreas Wellinger. Mistrz olimpijski z normalnej skoczni z Pjongczangu wygrał po pięciu latach przerwy. Pomogły mu w tym zmieniające się warunki wietrzne. Na podium nie stanął żaden zawodnik z czołowej piątki klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Drugi był Japończyk Ryoyu Kobayashi, a trzeci Austriak Daniel Tschofenig.
Podrażnieni faworyci będą mieli zatem okazję do rewanżu. Najbardziej rozczarowany mógł się czuć Halvor Egner Granerud. Niedany występ w sobotnich zmaganiach przerwał jego serię czterech zwycięstw i dwunastu podiów z rzędu. W nieco lepszym nastroju mógł być za to Dawid Kubacki. Co prawda zabrakło go w trójce, ale piąte miejsce pozwoliło mu odrobić dziewięć punktów straty do prowadzącego Graneruda w klasyfikacji generalnej.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl.
Niedzielne skakanie rozpocznie się jedna od kwalifikacji. Ich początek zaplanowany jest bardzo wcześnie, bo na 8:45 czasu miejscowego. W Polsce będziemy mieli godz. 14:45. Z kolei pierwsza seria konkursowa ma wystartować półtorej godziny później, czyli o 16.15 polskiego czasu. Transmisje zmagań będzie można obejrzeć na kanałach TVN i Eurosport 1, a także w Eurosporcie Extra w Playerze. Zapraszamy do śledzenia relacji tekstowej na Sport.pl oraz w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.
Kiedy skoki dzisiaj? Harmonogram na niedzielę 12.02: