Granerud ma talent nie tylko do skoków. Odłożył narty... i chwycił za broń

Nie samymi skokami narciarskimi żyje człowiek. Bardzo dobrze pokazuje to lider klasyfikacji Pucharu Świata Halvor Egner Granerud. Norweg był widziany podczas treningu, jednak nie na skoczni. Nie miał też przy sobie nart, tylko.... karabin.

Niesamowicie radzi sobie w obecnym sezonie Pucharu Świata w skokach narciarskich Halvor Egner Granerud. Norweg wygrał już dziewięć konkursów indywidualnych i jest liderem klasyfikacji generalnej. Jego przewaga nad drugim Dawidem Kubackim wynosi 238 punktów. Okazuje się, że nie tylko na skoczni 26-latek pokazuje bardzo dobrą dyspozycję.

Zobacz wideo "To jest podniecające. Nie pamiętam, kiedy zrobiłam porządny trening". Ewa Swoboda druga na ORLEN Copernicus Cup

Granerud przyłapany na torze biathlonowym. Kapitalnie radzi sobie z karabinkiem w ręce

Skoczkowie narciarscy są już w Lake Placid w Stanach Zjednoczonych, gdzie w najbliższy weekend odbędą się kolejne konkursy Pucharu Świata. Do Ameryki doleciał również lider klasyfikacji generalnej, który jednak nie zamierza skupiać się tylko na treningach na skoczni.

W ubiegłą środę, 8 lutego Granerud został przyłapany na torze... biathlowym. Estoński skoczek Artti Aigro zamieścił na Instagramie materiał, na którym widać jak lider klasyfikacji Pucharu Świata wykonuje strzelanie z karabinku w pozycji leżącej. Trzeba przyznać, że radzi sobie z nim bardzo dobrze, ponieważ podczas nagrania oddał dwa celne strzały. 

Halvor Egner GranerudHalvor Egner Granerud Screen z Instastories

Lider Pucharu Świata po raz kolejny udowadnia, że jest niezwykle wszechstronnym sportowcem. W przeszłości rywalizował przecież w kombinacji norweskiej, jednak na własne szczęście w porę zorientował się, że największą miłość przejawia do skoków. 

Więcej podobnych treści znajdziesz na Gazeta.pl

Zawodnicy rozpoczną skakanie na obiekcie w Lake Placid w najbliższy piątek, 9 lutego. Odbędą się wtedy dwie serie próbne oraz kwalifikacje do sobotniego konkursu indywidualnego. W Lake Placid będziemy mieli okazję oglądać sześciu reprezentantów Polski: Dawida Kubackiego, Pawła Wąska, Piotra Żyłę, Jana Habdasa, Tomasza Pilcha i Aleksandra Zniszczoła.

Więcej o:
Copyright © Agora SA