Granerud może zostać wycofany z PŚ. Zaskakujący manewr trenera Norwegów

Jakub Balcerski
Halvor Egner Granerud ma coraz bardziej komfortową sytuację w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Norweg ma zdecydowaną przewagę nad drugim Dawidem Kubackim, którą może jeszcze powiększyć po konkursach w Lake Placid. To sprawia, że Norwegowie mogą zdecydować się na odważny ruch. Skoczek zostałby wycofany z zawodów w Rasnovie, tuż przed mistrzostwami świata w Planicy.

Przewaga Graneruda nad Kubackim w klasyfikacji generalnej PŚ to już 258 punktów. Nawet gdyby Norweg nie zdecydował się na wyjazd do Lake Placid w USA, gdzie odbędą się pierwsze w historii PŚ skoczków zawody duetów i dwa konkursy indywidualne, to nadal nikt nie odebrałby mu plastronu lidera.

Zobacz wideo Kamil Stoch potrzebował specjalnej zgody. Tak wygląda jego zakopiańskie królestwo

Odważna strategia Graneruda. Miałby wycofać się na jeden weekend z PŚ

W Stanach Graneruda nie zabraknie, ale jest inny ciekawy scenariusz związany ze skoczkiem i taktyką zarządzania kolejnymi startami w Pucharze Świata. Norweski dziennik "VG" poinformował na swojej stronie, że norweski sztab w przypadku Graneruda może rozważać odpuszczenie wyjazdu do Rasnova.

W Rumunii zaplanowano dwa konkursy - kolejną rywalizację duetów i tylko jeden konkurs indywidualny (w weekend 18-19 lutego). Ten ruch nie spowodowałby u Norwega dużych strat, więc sztab kadry ma rozważać spokojny trening i odpoczynek w domu. - Jeszcze nie wiemy, co zostanie postanowione - mówi dla "VG" dyrektor norweskiej kadry Clas Brede Braathen.

Germany Willingen Ski Jumping World CupGranerud zaskakuje. Zobaczył, jaką ma przewagę. Może sobie na to pozwolić

Stoeckl: Wątpię, byśmy pojechali do Rasnova tym składem, co na MŚ

Czy to faktycznie możliwy scenariusz dla norweskiego sztabu? - Z planem przygotowań na mistrzostwa świata w Planicy poczekamy do tego, co przyniosą zawody w Lake Placid - zapowiada w rozmowie ze Sport.pl trener Norwegów, Alexander Stoeckl.

Gdy pytamy, czy Norwegowie pominą Rasnov, odpowiada jaśniej. - Nie myślimy o pominięciu tych zawodów. Jednak wątpię, żebyśmy pojechali tam tym samym składem, co do Planicy - wyjaśnia nam Austriak.

W Rumunii Granerudowi raz zabrali zwycięstwo. Znów może być gorąco

Na korzyść takiego rozwiązania przemawia nie tylko fakt, że w Rumunii zaplanowano tylko jeden indywidualny konkurs. To ostatnie zawody, a w przypadku takich Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) zazwyczaj naciska bardziej na skoczków w kwestiach sprzętowych i straszy częstymi, dogłębnymi kontrolami.

Wielka afera w skokach. Wielka afera w skokach. "Kolega". Eisenbichler sugeruje, kto był "kretem"

Dwa lata temu przed wyjazdem na mistrzostwa świata do Oberstdorfu właśnie w Rasnovie Granerud, ze względu na nieprzepisowy kombinezon, stracił zwycięstwo. Zdyskwalifikowany został także Niemiec Markus Eisenbichler.

Thurnbichler odpuści Rasnov? Dla Kubackiego to może być szansa

Zresztą nie tylko Granerud może rozważać taki scenariusz. - Musimy się zastanowić, czy możemy coś pominąć. W tej chwili plan jest taki, że jedziemy do Willingen i do Lake Placid. Teoretycznie możemy opuścić zawody w Rasnovie. Tam jest tylko jeden konkurs indywidualny i to by było racjonalne - mówił tydzień temu Piotrowi Majchrzakowi w rozmowie ze Sport.pl trener polskich skoczków, Thomas Thurnbichler.

W przypadku absencji Graneruda dla Dawida Kubackiego wycofanie z PŚ w Rasnovie byłoby jednak utratą szansy na odrobienie wielu punktów w klasyfikacji generalnej. Choć jego sytuacja w walce o Kryształową Kulę jest coraz trudniejsza, szkoda byłoby ją kompletnie odpuścić. Później skoczek może tego żałować. - W jego przypadku musimy jechać weekend za weekendem. Walczy o Kryształową Kulę, dlatego musimy podejmować racjonalne i adekwatne decyzje. Będziemy się musieli dostosować do sytuacji, w której się znajdziemy - ocenił Thurnbichler jeszcze przed zawodami w Willingen.

Adam Małysz i Kamil StochStoch się pogubił. Czas na "reset". Małysz ujawnia plan

Na razie zarówno Polacy, jak i Norwegowie lecą do Lake Placid ze swoimi liderami.  - Jesteśmy podekscytowani tymi zawodami. Wizyta w USA po tak długim czasie będzie czymś świetnym. Oby udało się przyciągnąć do naszego sportu nową grupę widzów - cieszy się na konkursy w USA Alexander Stoeckl. Zawody zaplanowano w dniach 10-12 lutego. Relacje na żywo na Sport.pl i w aplikacji Sport.pl LIVE.

Więcej o: