Konkurs Pucharu Świata w austriackim Willingen wygrał Halvor Egner Granerud, drugi był Anze Lanisek, a trzeci Dawid Kubacki. Tuż za podium znalazł się Piotr Żyła. Zawody nie wyszły Kamilowi Stochowi, który w ostatnich tygodniach nie błyszczy formą. Na mamucie w Bad Mitterndorf zajął 19. i 20. miejsce, a w pierwszym konkursie Willingen był dopiero 25. Słaba dyspozycja przełożyła się na samopoczucie mistrza, który nie pojawił się na wywiadzie po zawodach.
Na antenie Eurosportu Kacper Merk poinformował widzów, że Kamil Stoch nie pojawi się przed kamerami, by podsumować minione zawody. - Dzisiaj rozmowy z Kamilem Stochem nie będzie. Przyszedł, przeprosił i powiedział, że trudno mu o takich skokach się wypowiadać. Więc dziś wywiadu z Kamilem Państwo nie usłyszycie - powiedział dziennikarz.
Całą sytuację starał się wyjaśnić trener Polaków Thomas Thurnbichler, który pracuje ze Stochem nad powrotem do dobrej formy. - Męczy się. Musi pracować i powinien to zaakceptować, my też. Staramy się tak mocno, jak tylko możemy. Musi znaleźć czucie i wtedy się wyluzuje, co przyniesie efekty. Po prostu potrzeba pracy - przekonywał Austriak.
Przez jedynie 25. miejsce w sobotnich zawodach Kamil Stoch stracił dziewiąte miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Jego oraz Jana Hoerla wyprzedził Niemiec Andreas Wellinger i Stoch zajmuje obecnie ostatnią lokatę wśród dziesięciu najlepszych skoczków.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Szansę na poprawę weekendu na Muehlenkopfschanze w Willingen Kamil Stoch dostanie już w niedzielę. O 14:30 rozpoczną się kwalifikacje do konkursu, który zaplanowano na godzinę 16:00. Warto przypomnieć, że polski mistrz aż siedem razy stawał na podium austriackiej skoczni, na której aż trzy razy był najlepszy.