Halvor Egner Granerud jest w doskonałej formie w 2023 roku. Norweski skoczek wygrał Turniej Czterech Skoczni, a w ostatnią niedzielę został liderem klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Granerud ma już 112 punktów przewagi nad drugim Dawidem Kubackim. 26-latek w miniony weekend wygrał dwa konkursy na skoczni w Kulm i też faworytem do małej kryształowej kuli w lotach.
W niedzielnym konkursie pierwsze punkty w Pucharze Świata zdobył ukraiński skoczek, Jewhen Marusiak. 22-latek zdobył pięć punktów i został pierwszym Ukraińcem od 13 lat, który zapunktował w PŚ. "To fantastyczny wynik dla mnie. Ciężko pracowałem na takie skoki. Trenowałem w Planicy i nie szło mi tak dobrze, jak tutaj. To piękne uczucie móc lecieć tak daleko, jestem zadowolony" - powiedział w rozmowie z Eurosportem.
Wyczyn Marusiaka docenił Halvor Egner Granerud. Norweski skoczek za wygraną w niedzielnym konkursie otrzymał puchar, nagrodę pieniężną oraz piernikowe serduszko. Tę słodką nagrodę podarował młodszemu koledze z Ukrainy, który poinformował o tym na swoim instagramowym profilu.
Marusiak opublikował również zdjęcie upamiętniające jego pierwsze punkty w Pucharze Świata. "Nigdy nie zapomnę tego dnia. Dziękuję wszystkim, którzy mnie wspierali. Jest mi bardzo miło" - napisał Ukrainiec.
Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl
Gest Graneruda wobec Marusiaka nie jest pierwszą sytuacją, w której Norweg pokazał prawdziwą klasę. Na początku stycznia oddał czapkę jednemu z dziennikarzy Eurosportu, gdy ten powiedział, że jego żona uwielbia czapkę, którą nosi aktualny lider klasyfikacji Pucharu Świata.