W niedzielę odbyły się dwa konkursy Pucharu Kontynentalnego w Sapporo. Podczas pierwszego Tomasz Pilch oddał dwa dobre skoki, które pozwoliły mu uplasować się na podium. Punktowało też czterech innych Polaków. W drugim konkursie naszym skoczkom nie poszło już tak dobrze. Punkty PK zdobyło w sumie pięciu reprezentantów, ale zajmowali dalsze miejsca.
Tomasz Pilch dwa razy skoczył na odległość 127,5 metra i uzyskał łączną notę 220,9 punktu. To pozwoliło zająć mu drugie miejsce w pierwszym konkursie PK w Sapporo. Miał wyraźną stratę do zwycięzcy Joacima Oedegaarda Bjoerenga (17,6 pkt), który dwukrotnie poleciał za 130. metr (131,5 i 138,5 m). Podium uzupełnił Słoweniec Zak Mogel.
Nieco gorzej wiodło się pozostałym Polakom. Kacper Juroszek zajął 13. miejsce, Andrzej Stękała 16., Jakub Wolny 25. pozycję, a Klemens Murańka uplasował się bezpośrednio za Wolnym. Do drugiej serii nie dostał się Maciej Kot (35. miejsce).
W drugim konkursie polscy skoczkowie zaprezentowali się słabiej. Nie było żadnego w pierwszej dziesiątce. Najwyżej sklasyfikowany został ponownie Pilch, tym razem na 12. pozycji. W drugiej serii zaatakował z odległej, 26 pozycji skokiem na odległość 131,5 m.
Do drugiej dziesiątki załapał się jeszcze Kot (17. miejsce). Wolny znów zajął 25. pozycję, a bezpośrednio za nim uplasowali się odpowiednio Juroszek i Stękała. Tym razem nie zapunktował Murańka, zajmując 33. miejsce.
Drugi konkurs wygrał Austriak Philipp Aschenwald, a na podium stanęli jeszcze dwaj Norwegowie - Bjoereng i Fredrik Villumstad.
W klasyfikacji generalnej PK dominują Norwegowie, którzy zajmują pierwsze cztery miejsca. Liderem jest Bjoereng (634 pkt) z ponad stupunktową przewagą nad Sondre Ringenem i Bejnaminem Oestvoldem. Blisko nich jest czwarty Villumstad. Najwyżej sklasyfikowany z Polaków jest Aleksander Zniszczoł (19. miejsce, 123 pkt).