Świetne wieści ws. konkursu na Wielkiej Krokwi. "Puchar Świata uratowany"

- Wyciąg na Wielką Krokiew oficjalnie odebrany technicznie - zdradził Sebastian Danikiewicz, dyrektor zakopiańskiego COS-u, w rozmowie z TVP Sport. Tym samym konkurs Pucharu Świata w Zakopanem, zaplanowany na połowę stycznia, odbędzie się zgodnie z planem. Organizatorzy od kilku miesięcy zmagali się z poważną awarią kolejki.

Od kilku miesięcy na Wielkiej Krokwi w Zakopanem trwała naprawa wyciągu krzesełkowego. Z tego powodu pojawiły się wątpliwości, czy obiekt będzie w stanie ugościć konkursy Pucharu Świata w skokach narciarskich, zaplanowane na 13-15 stycznia 2023. - Kolej wywożąca skoczków będzie gotowa do użytku - zapowiadał w grudniu Sebastian Danikiewicz, dyrektor Centralnego Ośrodka Sportu w Zakopanem.

Zobacz wideo "Stupid games" w kadrze skoczków. U Thurnbichlera jak u Heynena

Wyciąg krzesełkowy na Wielką Krokiew naprawiony. Konkurs Pucharu Świata odbędzie się zgodnie z planem

Powodem wyłączenia wyciągu z użytkowania było uszkodzone koło napinające. Początkowo COS Zakopane zamówił nowe u francuskiej firmy, jednak ta opóźniała się z realizacją dostawy (nie zrobiła tego do dziś). Mając na uwadze to, że instalacja trzytonowego koła jest czasochłonna, zdecydowano się na zespawanie zepsutego elementu, czego podjęła się firma Mostostal. 

We wtorek 3 stycznia pojawiły się doniesienia, że wszelkie formalności zostały dopełnione, przez co zawody odbędą się zgodnie z planem. "Wyciąg na Wielką Krokiew oficjalnie odebrany technicznie. Puchar Świata (14-15 stycznia) uratowany - przekazał dyrektor COS Sebastian Danikiewicz" - napisał na Twitterze Michał Chmielewski, dziennikarz TVP Sport.

Zespawanie starego koła jest rozwiązaniem tymczasowym. Zakopiański COS liczy na to, że otrzyma nowe koło od francuskiej firmy i będzie mógł je zainstalować. Na najbliższe lata zaplanowano także renowację kolejki. Koszt inwestycji ma wynieść 15 milionów złotych. 

Przed zawodami Pucharu Świata w Zakopanem odbędą się dwa konkursy Turnieju Czterech Skoczni, w Innsbrucku (4 stycznia) oraz w Bischofshofen (6 stycznia). 

Więcej podobnych treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Więcej o: