Była papryka, jest kukurydza. Żyła zdradził, skąd bierze tryb "full gaz" [WIDEO]

- Wczoraj po konkursie Łukasz Gębala przyniósł mi puszkę kukurydzy. Poprosiłem go, żeby mi kupił, bo bufet był już nieczynny. Najlepiej, jak papryka jest jeszcze do kukurydzy. Wtedy jest już pięknie - mówi w rozmowie ze Sport.pl Piotr Żyła.

Piotr Żyła po pierwszym konkursie 71. Turnieju Czterech Skoczni jest najlepszym z Polaków i wiceliderem klasyfikacji generalnej imprezy. Wyprzedza go tylko Norweg Halvor Egner Granerud, a na trzecim miejscu znalazł się Dawid Kubacki, co tylko potęguje radość w polskiej ekipie.

Zobacz wideo Kukurydza dla Żyły jak bułka z bananem dla Małysza?

Przepis Żyły na sukces w TCS? Papryka plus kukurydza

Żyła oddał dwa bardzo dobre skoki i zasłużenie stanął w Oberstdorfie na podium. Wskoczył też w ulubiony psychiczny stan. - Znów byłem w swoim świecie. Zrobiłem wszystko, co mogłem najlepiej. Czułem się mocny, dobrze przygotowany, szczególnie mentalnie. Dałem z siebie "full gaz". I w moim świecie nic mi nie przeszkadza, nawet długie oczekiwanie na skok - śmieje się Polak.

Żyła przyznał, że cały konkurs kosztował go wiele energii. Nasz dziennikarz Kuba Balcerski zapytał więc Żyłę, czy ten jego "full gaz" nie kosztuje zbyt dużo. - Raczej nie. Chyba że wchodzą w grę jakieś kwestie jedzeniowe. Jak jedzenie jest mało energetyczne, to wtedy też mam tej energii mniej. Nie ma z tym problemu, bo można pójść do sklepu i coś kupić. Wczoraj po konkursie Łukasz Gębala (fizjoterapeuta kadry - przyp.) przyniósł mi puszkę kukurydzy. Poprosiłem go, żeby mi kupił, bo bufet był już nieczynny – powiedział Żyła.

Wcześniej przysmakiem, który gwarantował Żyle dobre wyniki była papryka. - Muszę trochę papryki marynowanej pojeść i będzie dobrze – mówił w 2017 roku przy okazji Turnieju Czterech Skoczni. I zajął wtedy drugie miejsce w całym cyklu. Teraz do jego tajemnej mikstury dołączył drugi składnik. - Najlepiej, jak papryka jest jeszcze do kukurydzy. Wtedy jest już pięknie – powiedział polski skoczek.

Całą rozmowę Kuby Balcerskiego z Piotrem Żyłą można przeczytać TUTAJ>>

Piątek był dniem bez skoków, który zawodnicy wykorzystali m.in. na spotkanie z dziennikarzami i zapewne nieco regeneracji i odpoczynku w tak trudnym okresie, jakim jest cały Turniej Czterech Skoczni. - Do Ga-Pa jeszcze jest trochę czasu, ale będę realizował swoje założenia. Mam wszystko zaplanowane. Oby to się udało, taką mam nadzieję - zapowiedział Piotr Żyła.

Kwalifikacje w Ga-Pa zaplanowano na sobotę, 31 stycznia o godzinie 14:00. O 11:45 rozpoczną się oficjalne serie treningowe. W niedzielę skoczkowie zaczną dzień od serii próbnej o 12:30, a pierwsza runda drugiego konkursu 71. TCS ruszy o 14:00. Relacje na żywo na Sport.pl i w aplikacji Sport.pl LIVE.

Więcej o: