Przeżył dramat na skoczni. "Miałem poczucie, że moje nogi się nie ruszają"

- Rodzice bardzo martwili się wtedy o moje zdrowie, a ja poważnie myślałem o tym, by nie wracać już na skocznię - mówi turecki skoczek Fatih Arda Ipcioglu w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

25-letni Fatih Arda Ipcioglu w listopadzie ubiegłego roku zapisał się w historii tureckich skoków. Został pierwszym zawodnikiem z tego kraju, któremu udało się wystartować w konkursie Pucharu Świata. Wystartował w zawodach w Niżnym Tagile. Pierwsze punkty wywalczył w grudniu ubiegłego roku na zawodach rozegranych w Oberstdorfie. Na koniec sezonu w PŚ zajął 76 miejsce z dwoma punktami na koncie. W tym sezonie po sześciu konkursach wywalczył dziewięć punktów. Najlepiej spisał się w Titisee-Neustadt, gdzie był na 24. pozycji.

Zobacz wideo Trener polskich skoczków wskazał kluczową zmianę po klęsce z zeszłego sezonu. "To wielka zaleta"

Łukasz Kruczek, Thomas ThurnbichlerKibice zdziwieni, jak często pada "Łukasz Kruczek". Dostał bardzo trudne zadanie

Przeżył dramat na skoczni. "Miałem poczucie, że nogi się nie ruszają, ale kości w środku już tak"

Fatih Arda Ipcioglu w wieku kilkunastu lat w czasie treningu skoków miał poważny wypadek. Złamał nogę.

- W 2013 r. w strasznych okolicznościach złamałem nogę. Wszystko zdarzyło się na jednej ze skoczni w Słowenii. Wylądowałem praktycznie na jednej nodze, uderzyłem w bandy i upadłem. Miałem poczucie, że moje nogi się nie ruszają, ale kości w środku już tak. Wiedziałem, że stało się coś bardzo poważnego. Byłem młodym człowiekiem, który nie mówił po angielsku, a tu trafiłem pierwszy raz w życiu do szpitala, do tego w obcym kraju i spędziłem w nim dużo czasu. Rodzice bardzo martwili się wtedy o moje zdrowie, a ja poważnie myślałem o tym, by nie wracać już na skocznię - mówi Fatih Arda Ipcioglu w rozmowie z "Przeglądem Sportowym"

Kilka miesięcy temu Turek znów rozważał zakończenie kariery.

- Po ostatnich igrzyskach zmienił się prezes naszej federacji i pogorszyła się moja sytuacja. Po wieńczących sezon 2021/22 zawodach w Planicy przez cztery miesiące nie skakałem. Myślałem o edukacji. Studiuję w Instytucie Sportów Zimowych na Uniwersytecie Atatürka w Erzurum. Obecnie piszę pracę magisterską o skokach, w której badam trzy różne symulacje i staram się określić, która byłaby najlepszym rozwiązaniem dla zawodnika. W tamtym kryzysowym momencie rozumowałem tak: "Może czas zakończyć skakanie? Skoro nie otrzymuję wsparcia, to dlaczego mam kontynuować karierę? - dodał Fatih Arda Ipcioglu.

W 2018 roku Turek wziął udział w Zimowych Igrzyskach Olimpijskich 2018 w Pjongczangu. Pełnił nawet funkcję chorążego reprezentacji Turcji. W sezonie 2018/2019 zdobył punkty Pucharu Kontynentalnego, bo zajęciu 28. miejsce w konkursie w Czajkowskim.

Teraz Fatih Arda Ipcioglu będzie miał szansę wystartować w Turnieju Czterech Skoczni. Rozpocznie się on 29 grudnia od konkursu rozegranego w Oberstdorfie (wielkość skoczni-137 metrów). 1 stycznia zawodnicy skakać będą w drugim niemieckim mieście - Garmisch-Partenkirchen (HS-142). Potem rywalizacja przeniesie się do Austrii - 4 stycznia w Innsbrucku (HS-128) oraz 6 stycznia w Bischofshofen (HS-142).

Thomas Thurbichler Jan Habdas"To jest harpagan". Nadzieja polskich skoków w składzie na TCS. Symbol rewolucji

Relacja na żywo ze wszystkich konkursów na Sport.pl oraz w aplikacji Sport.pl LIVE.

Więcej o: