Odważna deklaracja Żyły przed Turniejem Czterech Skoczni. "Wiadomo"

Piotr Żyła walczący o zwycięstwo w Turnieju Czterech Skoczni? To bardzo możliwe. Co ważne, sam zawodnik podkreślił po zakończeniu rywalizacji w mistrzostwach Polski, że taki jest jego cel na najbliższe kilkanaście dni.

W czwartkowe popołudnie na skoczni w Wiśle rozegrano mistrzostwa Polski seniorów w skokach narciarskich. Drugie miejsce zajął w nich Piotr Żyła, będący w tym sezonie jednym z najmocniejszych zawodników Pucharu Świata. Po świętach Bożego Narodzenia, najlepsi skoczkowie rozpoczną rywalizację w Turnieju Czterech Skoczni, gdzie polski zawodnik będzie jednym z faworytów.

Chęć zwycięstwa

Piotr Żyła jest jedynym z polskiej "Wielkiej Trójki" skoków narciarskich bez złotego orła w gablocie. "Wewiór" najbliżej sukcesu był w sezonie 2016/2017, kiedy to przegrał jedynie z Kamilem Stochem, dla którego był to pierwszy triumf w Turnieju Czterech Skoczni. Doświadczony lotnik, zdając sobie sprawę, że zadanie przed nim bardzo trudne, wierzy w jego skuteczne zakończenie.

Wiadomo, że chcę wygrać, ale jak będzie to zobaczymy. Na pewno będę walczył, żeby pokazać swoje dobre skoki. Wyniki tak naprawdę są sprawą drugorzędną. Trzeba mieć jednak najwyższe cele

- powiedział aktualny mistrz świata na skoczni normalnej.

Świąteczna rutyna

Dla doświadczonych zawodników, szybki powrót do rywalizacji po świętach nie jest niczym nowym. Dla Żyły i jego kolegów, możliwe przejedzenie się nie jest problemem, gdyż wszyscy doskonale wiedzą, czego muszą się wystrzegać.

Nic trener nie mówił na temat tego, ile można zjeść, ale każdy z nas wie, co może, a czego nie. Poza tym jutro już mamy trening i później w poniedziałek, więc zdążymy spalić kalorie

- dodał skoczek w rozmowie ze sportsinwinter.pl.

Pierwszy konkurs Turnieju Czterech Skoczni odbędzie się w czwartek, 29 grudnia o godzinie 16:30, tradycyjnie na skoczni w Oberstdorfie. Tytułu zdobytego przed rokiem bronić będzie Japończyk Ryoyu Kobayaschi.

Więcej o: