Po komunikacie PZN, żona Kubackiego męczona telefonami. "Siódmy odebrany telefon"

Hubert Pawlik 22.12.2022 23:52

- Siódmy odebrany telefon czy rodzę, bo Dawid nie skacze. Nie, nie rodzę - napisała na Twitterze małżonka Dawida Kubackiego, odpowiadając na pytania odnośnie do nieobecności skoczka podczas MP.

Urs Flueeler / AP

Otwórz galerię Na Gazeta.pl

Dawid Kubacki jest obecnie liderem klasyfikacji Pucharu Świata. Za nami dopiero osiem konkursów, a polski skoczek zgromadził już 650 punktów, wygrywając cztery turnieje (2x Wisła, Titisee-Neustadt, Engelberg). 32-latka zabrakło jednak na czwartkowych mistrzostwach Polski w Wiśle, które wygrał Kamil Stoch.

Zobacz wideo Kwiatkowski o pożegnaniu Michniewicza: Nie chcemy wchodzić w szczegóły

Dlaczego Kubacki nie wystartował w MP? Żona ucina spekulacje

- Dawid Kubacki nie wystartuje w konkursie MP w skokach narciarskich w Wiśle. Lidera PŚ w skokach zobaczymy podczas Turnieju Czterech Skoczni - poinformował na Twitterze Polski Związek Narciarski niedługo przed rozpoczęciem skakania.

Od razu rozpoczęły się spekulacje, co się dzieje z liderem Pucharu Świata. Jak się okazuje, wiele pytań spadło również na małżonkę zawodnika - Martę, która jest aktualnie w ciąży. Partnerka Kubackiego zaprzeczyła jednak doniesieniom, jakoby skoczek nie wystartował w zawodach z powodu porodu dziecka.

- 7 odebrany telefon czy rodzę, bo Dawid nie skacze. Nie, nie rodzę - napisała na Twitterze.

W przyszłym tygodniu rozpoczyna się 71 Turniej Czterech Skoczni. Kubacki faworytem do tytułu

Polski Związek Narciarski ogłosił nie tak dawno kadrę na zbliżający się wielkimi krokami Turniej Czterech Skoczni. Kubacki znalazł się oczywiście w gronie powołanych zawodników i jest jednym z większych faworytów do wygrania całego cyklu. Poza Dawidem w kadrze znaleźli się również: Kamil Stoch, Piotr Żyła, Paweł Wąsek, Stefan Hula oraz debiutujący w turnieju zaledwie 19-letni Jan Habdas.

W ubiegłym sezonie Kubacki zajął dopiero 22 miejsce w klasyfikacji TCS. Najlepszy był Piotr Żyła, który ukończył rywalizację na 15 pozycji.

Pierwszy turniej odbędzie się w najbliższą środę, 28 grudnia w Oberstdorfie, następnie czeka nas noworoczny konkurs w Garmisch-Partenkirchen. Po rywalizacji na niemieckich skoczniach skoczkowie przeniosą się do Austrii, gdzie zmierzą się w pozostałych dwóch konkursach: w Innsbrucku oraz w Bischofshofen.

Więcej podobnych treści znajdziesz na Gazeta.pl