Halvor Egner Granerud miał znakomity początek w szwajcarskim Engelbergu. Najpierw okazał się najlepszy w serii próbnej. Potem zwyciężył w kwalifikacjach, skacząc aż 136,5 metra. Wyprzedził o blisko dziewięć punktów Austriaka Stefana Krafta i o trzynaście Dawida Kubackiego.
W konkursie głównym Granerud, podobnie jak w kilku konkursach w tym sezonie, był nierówny. Nie trzeba daleko szukać. Tydzień temu w Titisee-Neustadt po pierwszej serii był wiceliderem (133 metrów), ale w drugiej spisał się słabiej i ostatecznie zajął dopiero piąte miejsce.
Teraz zwycięzca Pucharu Świata z sezonu 2020/2021 po pierwszej serii był szósty (134,5 metra) i miał ponad piętnaście punktów straty do prowadzącego Dawida Kubackiego. Norweg po świetnej drugiej próbie (141 metrów) awansował na piątą lokatę. Wygrał Anze Lanisek, drugi był Dawid Kubacki, a trzeci Piotr Żyła.
Granerud był niezadowolony po pierwszym skoku w Engelbergu.
- Może znajdę coś innego do roboty niż skoki narciarskie. Nie mogę sobie z tym poradzić. Dupa. Od jakiegoś czasu nie zrobiłem nic dobrego w zawodach. Nie chcę wciąż popełniać błędów. Nie, do cholery - to naprawdę jest piekło - mówił Granerud po pierwszej serii w rozmowie z norweską telewizją Viaplay.
Po zakończeniu zawodów był już spokojniejszy.
- Jest lepiej, drugi skok był całkiem przyzwoity. Osiągnąłem chyba maksimum, biorąc pod uwagę, że jechaliśmy z taką prędkością, jaką jechaliśmy i w jakich warunkach zostałem puszczony z belki - dodał Granerud.
Norweg po siedmiu konkursach zajmuje czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Zdobył 366 punktów. Do prowadzącego Dawida Kubackiego traci 184 punkty. - Mam porachunki z mistrzostwami świata, tym razem chcę mieć na nich dwie szanse. Jestem dobrze przygotowany, tego lata dwa razy trenowaliśmy w Planicy i czuję się tam dobrze. Znam skocznie tam lepiej niż wiele innych w Pucharze Świata. Jeśli nie jesteś w formie, to mogą ci bardzo nie leżeć, ale mnie na razie odpowiadają, chyba mam na nie sposób. Te mistrzostwa to spory cel, ale w tym sezonie chciałbym po prostu utrzymać dobrą formę przez dłuższy czas - mówił Granerud w długiej rozmowie z dziennikarzem Sport.pl Jakub Balcerskim, którą można przeczytać tutaj.
Granerud swoją sytuację w Pucharze Świata będzie mógł poprawić w niedzielę, w drugich zawodach w Engelbergu. Początek o godz. 12.30. Relacja na żywo na Sport.pl oraz w aplikacji Sport.pl LIVE.