Dawid Kubacki znokautował konkurencję już w pierwszej serii. Po skoku na 139,5 m prowadził z przewagą 12,6 punktu nad drugim Halvorem Egnerem Granerudem i 12,7 nad trzecim Anze Laniskiem. W drugiej serii tylko potwierdził klasę. Poleciał na 143 m i jeszcze powiększył przewagę nad rywalami. Na drugie miejsce wskoczył Lanisek (strata do Polaka: 25,7 pkt.). Trzeci był Kraft, a Granerud spadł na piątą lokatę.
Przed konkursem Kubacki miał w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata 370 punktów. Najbardziej wzbogacił się w Wiśle, gdzie uzbierał ich 200 za dwa zwycięstwa. Przed konkursem miał 34 punktów przewagi nad drugim Anze Laniskiem i 53 nad trzecim Stefanem Kraftem. Niecałe sto punktów tracił do niego czwarty Granerud. Teraz różnice zrobiły się zdecydowanie większe.
Kubacki odskoczył drugiemu w niedzielę Laniskowi o kolejne 20 punktów. Ma więc 54 zapasu. Nad Kraftem ma natomiast już 93 punkty przewagi. Strata Graneruda to prawie 150 pkt.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl.
Swoją sytuację poprawili także trzej inni Polacy. Piotr Żyła zajął czwartą pozycję i utrzymał piąte miejsce w generalce. Do 222 oczek dołożył 50, więc ma ich teraz 272. Przed konkursem 24. był Kamil Stoch (58 pkt.), a 26. Paweł Wąsek (52 pkt.). Niedziela w Titisee-Neustadt również dla nich była całkiem udana. Stoch zakończył zmagania na 8. miejscu, a Wąsek na 11. Dzięki temu przesunęli się kolejno na 18. i 22. lokatę.
Poza trzydziestką w niedzielę znaleźli się za to Jakub Wolny (43. miejsce), Aleksander Zniszczoł (45.) i Tomasz Pilch (50.). Ta trójka nie poprawiła swojego dorobku. Pierwszy z nich w tym sezonie jeszcze nie zapunktował, Zniszczoł zdobył dwa oczka, a Pilch - osiem.
Klasyfikacja generalna PŚ w skokach narciarskich: