Totalna dominacja Kubackiego. Miażdżąca statystyka nie pozostawia złudzeń

Jakub Balcerski
Może i wyników w treningach w skokach narciarskich nie powinno się brać do końca na poważnie, ale forma Dawida Kubackiego od początku sezonu nie może nie imponować. Pierwszego dnia rywalizacji w Titisee-Neustadt Polak wszedł na jeszcze inny, znacznie wyższy poziom. Najlepiej pokazuje to jedna statystyka.

Może to tylko trzy skoki, ale pokazują jedno: Dawid Kubacki w czwartek nie miał na skoczni w Titisee-Neustadt rywala, który skakałby na tym samym poziomie co Polak. A on wygrał trzy serie treningowe i potwierdził, że jako lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata będzie głównym faworytem zawodów.

Zobacz wideo Thurnbichler pewny siebie przed nowym sezonem: Stoch "jest pokorny", Żyła "zupełnie zmienił podejście", a Kubacki "wytrzyma całą presję"

Ta statystyka pokazuje skalę dominacji Kubackiego. Za nim długo, długo nikt

Znakomitą formę Polaka potwierdza statystyka uśrednionej noty z trzech czwartkowych skoków udostępniona na Twitterze przez dziennikarza Skijumping.pl, Adam Bucholza. Dawid Kubacki ma w niej aż 92,1 punktu. Najwięcej, bo 95,8 punktu zgromadził po świetnym drugim skoku na aż 143 metry. Najmniej - 89,4 w pierwszym, i tak wygranym, treningu.

W klasyfikacji czwartkowych treningów byłby Kubacki i długo, długo nikt. Drugi w tym zestawieniu jest Norweg Halvor Egner Granerud, który zajmował odpowiednio drugie, trzecie i piąte miejsce. Jego uśredniona nota byłaby aż o 6,1 punktu gorsza od Kubackiego. To przepaść. Trzecie miejsce i podium zamknąłby rodak Granerud, Kristoffer Eriksen Sundal z notą 83,9 punktu. Na mocnych wyglądają także czwarty Słoweniec Timi Zajc, czy piąty Anze Lanisek.

Pięciu Polaków w "30". Ale są też powody do zmartwienia dla Thurnbichlera

Polacy poza Kubackim wypadają nieźle, choć nie rewelacyjnie. Dziesiąty byłby Kamil Stoch (78,8 punktu), dwunasty Piotr Żyła (76,9 punktu), siedemnasty Aleksander Zniszczoł (73,2 punktu), a 29. Paweł Wąsek (68,1 punktu). Cieszy, że aż pięciu polskich skoczków znalazłoby się w punktowanej "30". 

Poza nią niestety wciąż dwóch zawodników na nieco słabszym poziomie - 39. Jakub Wolny (59,9 punktu) i dopiero 55. Tomasz Pilch (40,3 punktu). Ich dyspozycja może martwić polski sztab z Thomasem Thurnbichlerem na czele.

Weekend Pucharu Świata w Titisee-Neustadt został podzielony na aż trzy dni. W piątek zaplanowano kwalifikacje i pierwszy konkurs indywidualny, w sobotę rywalizację drużyn mieszanych, a w niedzielę kolejny konkurs indywidualny. Relacje na żywo na Sport.pl i w aplikacji Sport.pl LIVE.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.