Daniel Huber to jeden z najbardziej utytułowanych austriackich skoczków narciarskich. Na koncie ma drużynowe mistrzostwo olimpijskie z 2022 roku z Pekinu, a także dwa srebrne medale mistrzostw świata w rywalizacji drużynowej. Ponadto ma na koncie trzy tytuły mistrzostw kraju.
W sobotę 29-latek wystąpił podczas konkursu Pucharu Świata w Wiśle, lecz zakończył go poza czołową trzydziestką. Po tych zawodach podjęto decyzję o wycofaniu go z rywalizacji, a to z powodu uszkodzonej chrząstki w prawym kolanie. Następnego dnia wrócił do Austrii.
Więcej podobnych treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Na początku tygodnia Huber został zoperowany w klinice w Tyrolu. Z komunikatu Austriackiego Związku Narciarskiego wynika, że zabieg okazał się udany. - Operacja przebiegła pomyślnie. Teraz przez pewien czas będę miał przerwę. W skokach narciarskich bardzo ważne jest, aby móc polegać na swoim ciele. Cieszę się z udanej operacji, to pierwszy krok na drodze powrotnej. Z optymizmem patrzę w przyszłość - powiedział Huber.
Austriacka federacja poinformowała, że skoczek nie wystąpi w tegorocznych konkursach Pucharu Świata oraz Turnieju Czterech Skoczni. Najprawdopodobniej będzie można go zobaczyć dopiero przy okazji mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym, które odbędą się na przełomie lutego i marca w Planicy. Będzie to uzależnione od przebiegu rehabilitacji.
W zeszłym sezonie Huber notował najlepsze w karierze wyniki w rywalizacji indywidualnej. W styczniu 2022 pierwszy raz w karierze wygrał konkurs Pucharu Świata, miało to miejsce na skoczni w Bischofshofen. W klasyfikacji generalnej PŚ uplasował się na najwyższej w karierze 11. pozycji, w TCS dziewiąte miejsce, co również było jego najlepszym wynikiem w karierze.