Znany skoczek zaginął. Nowe fakty. Ambasada w akcji

Minął miesiąc od zaginięcia Antonina Hajka - byłego skoczka narciarskiego. Jak się okazuje, działania podjęła już ambasada czeska w Kuala Lumpur. Informacjami w sprawie Czecha podzieliła się też jego była żona.

Weronika Hajkova była żoną skoczka od 2019 roku, ale na skutek jego zdrady z Karoliną Idrackovą - skoczkinią narciarską i byłą przyjaciółką kobiety - małżeństwo zostało zakończone we wrześniu tego roku. Sprawa więc wyszła na jaw jeszcze przed zniknięciem byłego rekordzisty w lotach narciarskich, a jej następstwem miał być wyjazd Hajka do Malezji, jednak jeszcze nic tego nie potwierdza. 

- To było dla mnie podwójnie rozczarowujące. Zarówno w kwestii mojego męża, jak i mojej przyjaciółki, dla której przez dwa lata robiłam wszystko - powiedziała Hajkova, która była fizjoterapeutką w kadrze olimpijskiej w Pekinie, dodając że obecnie nie ma kontaktu z Idrackovą.

Antonin Hajek zaginął

Policja poszukiwania Antonina Hajka rozpoczęła 2 października. - "Poszukiwania zaginionego wciąż trwają. Informację o zaginionym otrzymaliśmy od rodziny. Mężczyzna do chwili obecnej nie komunikował się z nikim. Przyjmujemy każdą informację, która doprowadzi do jego ewentualnego odnalezienia" - taki komunikat podaje rzeczniczka policji.

W Czechach uważa się, że faktycznie przebywa w Malezji. - "Nasza ambasada w Kuala Lumpur zajmuje się obecnie sprawą zaginięcia obywatela Czech w rejonie malezyjskiej wyspy Langkawi. Ponieważ śledztwo nadal trwa, nie będziemy ujawniać dalszych szczegółów" - powiedziała rzecznika prasowa Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

Antonin Hajek był jedną z największych czeskich nadziei sportowych. Zadebiutował w Pucharze Świata w skokach narciarskich w 2004 roku i reprezentował Czechy na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich. Karierę zakończył w 2015 roku, a następnie pracował jako trener.

Więcej o: