Medalista olimpijski w skokach zawiesza karierę. "Robię przerwę w wielkim stylu"

W lutym Matthew Soukup w barwach reprezentacji Kanady zdobył brązowy medal olimpijski w konkursie drużyn mieszanych. Ostatni raz na skoczni był podczas zawodów w Planicy, które zakończyły poprzedni sezon zmagań w Pucharze Świata.

"Musiałem się zastanowić" Matthew Soukup zawiesza karierę na rok

24-letni Matthew Soukup w poprzednim tylko raz wystartował w pierwszej serii konkursu Pucharu Świata. I to tylko dlatego, że do zawodów w Lahti dopuszczono wszystkich zawodników. Konkurs zakończył na 58. miejscu. W innych przypadkach Kanadyjczyk ani razu nie przebrnął kwalifikacji.

Na igrzyskach olimpijskich w Pekinie indywidualnie zajmował 45. i 49. lokatę, a jednak w konkursie drużyn mieszanych udało mu się zdobyć brązowy medal wraz z rodakami. Była to ogromna niespodzianka spowodowana tym, że zdyskwalifikowane zostały zawodniczki z Niemiec, Austrii i Japonii.

Po niewątpliwie największym sukcesie sportowym w karierze Matthew Soukup postanowił jednak odpocząć od zawodowego sportu i podzielił się tym z fanami za pośrednictwem Instagrama. "Witajcie fani i przyjaciele. Musiałem się zastanowić, zanim to ogłoszę, ale ostatecznie zdecydowałem się zrobić sobie roczną przerwę od skoków narciarskich. Życie za granicą i ciągła rywalizacja w ostatnich latach pozwoliły mi nabyć dużo doświadczenia, ale czuję, że potrzebuję teraz czasu dla siebie, by nacieszyć się inną stroną życia. Na razie robię sobie przerwę w wielkim stylu" - napisał. 

Czytaj także:

Michael Jordan zasiadł za stołem i ogłosił sensacyjną decyzję. Wszyscy zaczęli płakać

Medal olimpijski to wynik ponad stan

Matthew Soukup nigdy nie był zawodnikiem, który mógł włączyć się do walki o najwyższe lokaty. Poza medalem z Pekinu jego najlepszymi osiągnięciami są 27. miejsce podczas mistrzostw świata w lotach w 2020 roku, które odbyły się w Planicy oraz 30. miejsce w konkursie indywidualnym w Engelbergu, w tym samym roku. Soukup przez całą karierę zdobył tylko jeden punkt w zawodach Pucharu Świata, a w zawodach rangi FIS najwyżej był czwarty w Park City w 2018 roku, podczas FIS CUP.

Czytaj także:

Polki jak bestie. Dokonały niemożliwego. Najpiękniejszy cud