Niebezpieczna sytuacja. Jakub Wolny w roli głównej. To mogło się fatalnie skończyć

Spore szczęście miał Jakub Wolny podczas Letniego Grand Prix w Hinzenbach (HS90). Reprezentant Polski uniknął groźnego upadku.

Jakub Wolny w niedzielę najpierw skoczył 86 metrów. Dzięki takiej próbie zajmował 24. pozycję. W drugiej serii skoczył słabiej - 81,5 metra, co dało mu to ostatecznie utrzymanie miejsca zajmowanego po pierwszym skoku.

Zobacz wideo Tak Robert Lewandowski podsumował przegrany mecz Polska - Holandia. Dużo do poprawy!

Sporo szczęścia Jakuba Wolnego

Jakub Wolny miał w Hinzenbach sporo szczęścia. Podczas jednego ze skoków lekko wypięło mu się wiązanie z nart w lewej nodze. Wolnemu udało się jednak oddać skok i bezpiecznie wylądować. Nie upadł. Chwilę później podobny problem miał Kamil Stoch, który po swoim skoku, również sprawdzał swoje wiązanie. Polak ostatecznie został zdyskwalifikowany po konkursie. To efekt tego, że miał zbyt krótkie rękawy w kombinezonie.

Jakub Wolny w klasyfikacji Letniego Grand Prix zajmuje 10 miejsce. Zdobył 117 punktów.

W Hinzenbach najlepszy był Dawid Kubacki. Po niedzielnym triumfie Kubacki zrównał się z Adamem Małyszem i Gregorem Schlierenzauerem, którzy do tej pory zajmowali pierwsze miejsce w historii pod względem liczby wygranych konkursów LGP. Wspomniana trójka ma na koncie 13 zwycięstw. Polak został też samotnym liderem klasyfikacji generalnej Letniego Grand Prix z przewagą 70 punktów nad Manuelem Fettnerem.

Do końca sezonu został tylko jeden konkurs w Klingenthal. A to oznacza, że Kubacki jest na najlepszej drodze do trzeciego trofeum w karierze (gdyby liczyć rok 2020, kiedy nie liczono punktów do klasyfikacji generalnej, Kubacki powalczyłby za tydzień o czwarte zwycięstwo w karierze).

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.