Włoch zadrwił z Kamila Stocha. "Może następnym razem"

Jednym z kibiców podczas niedzielnego finału mistrzostw świata siatkarzy był Kamil Stoch. Polski skoczek po meczu pogratulował reprezentacji kolejnego sukcesu i szybko doczekał się odpowiedzi od włoskiego rywala.

Polscy siatkarze w niedzielnym finale mistrzostw świata rywalizowali z Włochami o trzeci tytuł z rzędu. Niestety w katowickim Spodku lepsi okazali się mistrzowie Europy, którzy wygrali 3:1 (22:25, 25:21, 25:18, 25:20) i zdobyli czwarte mistrzostwo w historii. Dla Polaków to piąty medal czempionatu globu. Biało-czerwoni trzykrotnie zdobywali złote medale, a dwa razy kończyli imprezę ze srebrem.

Zobacz wideo Dawid Kubacki pokazał wpadkę na treningu

Stoch pogratulował siatkarzom i doczekał się riposty. "Może następnym razem"

W trakcie turnieju zawodnikom Nikoli Grbicia kibicowały inne polskie gwiazdy sportu. Mecze fazy medalowej w Katowicach obserwowali między innymi młociarz Paweł Fajdek i skoczek Kamil Stoch. Dwukrotny zdobywca Kryształowej Kuli po niedzielnym finale pogratulował siatkarzom kolejnego medalu czempionatu. - I tak POLSKA!!! I tak BIAŁO-CZERWONI!!! Co gardła pozdzierane i dłonie oklaskane, to nasze! Wielkie gratulacje Panowie - napisał na swoim Instagramie.

Polak szybko doczekał się odpowiedzi od jednego z włoskich rywali, Alexa Insama. - Może następnym razem. Brawo - napisał skoczek. Komentarz Włocha wywołał spore poruszenie polskich kibiców skoków narciarskich. - Może następnym razem zdobędziesz punkty w Pucharze Świata - czytamy w jednym z wpisów.

 

Skoczkowie przygotowują się do startu nowego sezonu zimowego, który 5 listopada zainaugurują zawody w Wiśle. Póki co czekają ich kolejne zawody cyklu Letniego Grand Prix. W ten weekend (17-18 września) zawodnicy będą rywalizować w rumuńskim Rasnowie. Przypomnijmy, że liderami klasyfikacji cyklu są Kamil Stoch i Dawid Kubacki (180 punktów), a trzecie miejsce zajmuje Jakub Wolny (110 punktów).

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.