Po walnym zjeździe delegatów Polskiego Związku Narciarskiego oficjalnie wiadomo już, że jedynym kandydatem na stanowisko prezesa federacji jest Adam Małysz. Aż dziewięć nazwisk widnieje na liście ubiegających się o miejsce w zarządzie.
Wśród kandydatów jest Rafał Kot, czyli aktualny wiceprezes Tatrzańskiego Związku Narciarskiego i znany ekspert telewizyjny. - Chciałbym wyjaśnić, że jeśli znajdę się w zarządzie, będziemy się chcieli zająć kompleksowo wszystkimi dyscyplinami. Ja szczególnie będę się chciał zająć skokami narciarskimi. Siedzę w nich od dwudziestu już lat i myślę, że mam coś do powiedzenia - skomentował Kot w rozmowie z Interią Sport.
Były fizjoterapeuta Adama Małysza i kadry skoczków ocenił też kandydaturę czterokrotnego mistrza świata do objęcia schedy po Apoloniuszu Tajnerze. - Pracowaliśmy ze sobą przez wiele lat i na pewno się dogadamy, znajdziemy wspólny język oraz wspólną drogę. Jestem w bardzo dobrych, wręcz przyjacielskich stosunkach z Adamem - podkreślił działacz.
Zdaniem Rafała Kota nie ma lepszego kandydata na stanowisko szefa polskiego narciarstwa. - Być może niektórym osobom roiły się nawet w głowie takie myśli, żeby kandydować, nawet podejrzewaliśmy, kto ewentualnie mógłby zastąpić na stanowisku prezesa Apoloniusza Tajnera, ale na szczęście tak się nie stanie. Adam jest najwłaściwszą osobą na to zaszczytne stanowisko. To jest były zawodnik z wielkimi osiągnięciami, z ogromną charyzmą. Skoki w Polsce zawsze będą kojarzone właśnie z nim, to od niego się wszystko zaczęło - uznał ekspert.
- Adam Małysz zna skoki narciarskie od podszewki, od wielu lat w tym siedzi. Poza tym jego osoba, to jakie miał osiągnięcia otwiera wszelkie drzwi w kraju i za granicą. Jest tak znany, że jeśli chodzi o jego kontakty z FIS-em, czy z potencjalnymi sponsorami, bo to należy także do obowiązków prezesa związku, to uważam, jest na chwilę obecną najlepszą osobą na to stanowisko - dodał jeszcze Kot.
Nowe władze w Polski Związku Narciarskim powinniśmy poznać 25 czerwca, bo na ten dzień zaplanowano Walny Zjazd Delegatów.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!