Jest reakcja PZN-u na słowa Kamila Stocha. Fatalna strategia

Kamil Stoch swoją rozmową z Eurosportem wywołał prawdziwe trzęsienie ziemi w polskich skokach narciarskich. Jak planuje na nią zareagować Polski Związek Narciarski? - We wtorek spotkanie - przekazuje nam sekretarz generalny związku, Jan Winkiel.

- Jeżeli zarząd PZN-u chce spróbować swoich sił, proszę bardzo. Dam narty, skocznia jest świetnie przygotowana, zachęcam, można spróbować - nawet w takich bezpośrednich słowach zwrócił się do zarządu Polskiego Związku Narciarskiego Kamil Stoch w rozmowie z Eurosportem po konkursie drużynowym w Planicy. 

Zobacz wideo Adam Małysz ujawnia plan na nowego trenera skoczków. "Rozmowy trwają i są bardzo zaawansowane"

Słowa Stocha uderzają w PZN i Małysza. Skoczek broni Doleżala

Lider kadry polskich skoczków mówił o wsparciu dla Michala Doleżala, z którym jego zdaniem niesłusznie nie przedłużono umowy, braku wsparcia i komunikacji ze związku w stronę zawodników, a nawet dosłownie wyśmiał słowa Adama Małysza o tym, że zamierza z nimi skonsultować decyzję o zatrudnieniu nowego trenera kadry po sezonie.

- Po prostu nie wiem, jak może na takim poziomie dochodzić do kuriozalnych sytuacji - ocenił Stoch.

Reakcja PZN? "We wtorek spotkanie"

Jak PZN zamierza zareagować na wypowiedź Stocha? - We wtorek spotkanie - napisał nam sekretarz generalny związku, Jan Winkiel. - Chodzi o prezydium zarządu związku. Było już jedno z zawodnikami, będzie i drugie - przekazał. 

Poza tym PZN nie zamierza przepychać się z zawodnikami medialnie. Związek chyba dopiero teraz widzi, że to już otwarty konflikt w polskich skokach. I że w tym momencie poprzez fatalną strategię działań podczas całego weekendu w Planicy stoi na straconej pozycji.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.