Trwa ostatni weekend Pucharu Świata w sezonie 2021/2022. Tradycyjnie skoczkowie spotkali się w Planicy, gdzie zaplanowane są trzy konkursy - dwa indywidualne i jeden drużynowy. Pierwszy z nich odbył się już w piątek i był prawdziwym świętem dla gospodarzy.
Przy niezwykle żywiołowo reagujących kibicach, którzy wypełnili trybuny na Letalnicy triumfował Ziga Jelar. Słoweniec zapewnił sobie zwycięstwo pięknym skokiem na odległość 239 metrów w drugiej serii. Tuż za jego plecami znaleźli się dwaj rodacy - Peter Prevc i Anze Lanisek.
Polacy bez większych problemów awansowali do drugiej serii, ale żadnemu z nich nie udało się wejść do pierwszej dziesiątki. Najlepszy był Kamil Stoch, który spadł w drugiej serii z 7. na 11. miejsce. Jakub Wolny zajął 15., Piotr Żyła 18. a Andrzej Stękała 20 miejsce. Natomiast najsłabszy był Dawid Kubacki, który uplasował się dopiero na 26. pozycji. W konkursie zabrakło Pawła Wąska, który wycofał się już z kwalifikacji po bardzo słabym skoku na treningu.
W czołówce klasyfikacji generalnej nie doszło do zmian. W dalszym ciągu prowadzi Japończyk Ryoyu Kobayashi, który zwiększył w piątek do 89 punktów przewagę nad drugim Karlem Geigerem. Trzecie miejsce zajmuje w dalszym ciągu Norweg Halvor Egner Granerud. Natomiast awans o dwa miejsca zaliczył Słoweniec Timi Zajc, który przesunął się z 10. na 8. pozycję. Najlepszy z Polaków nadal jest Piotr Żyła, który zajmuje 13. miejsce.
...