"To jakiś kosmos. Nad niczym nie panuje". Ekspert nie zostawił suchej nitki na Doleżalu

- Sztab już kompletnie nad niczym nie panuje. Sam Michal Doleżal nie podejmuje decyzji samodzielnie - w tak ostrych słowach na temat trenerów polskich skoczków wypowiedział się Rafał Kot. Były fizjoterapeuta w programie "Polskie skocznie" skrytykował powołania na MŚ w lotach narciarskich.

Kamil Stoch, Piotr Żyła, Dawid Kubacki, Paweł Wąsek, Jakub Wolny i Andrzej Stękała - to polska szóstka na nadchodzące mistrzostwa świata w lotach narciarskich. Decyzją sztabu, ten ostatni zastąpi w składzie względem PŚ w Oslo młodego Kacpra Juroszka. 

Zobacz wideo "Mamy teraz taki sezon, jak w 2014/2015"

Rafał Kot o powołaniach na MŚ w lotach: "To jakiś kosmos"

Stękała to brązowym medalista MŚ w lotach w drużynie z 2020 roku. W tym sezonie spisuje się znacznie słabiej, ale ostatnie miejsce na podium podczas Pucharu Kontynentalnego zdecydowało, że rzutem na taśmę wywalczył powołanie na czempionat globu.

Taki obrót sprawy nie spodobał się Rafałowi Kotowi, który w programie "Polskie skocznie" otwarcie skrytykował działania sztabu. - No cóż, trzeba to powiedzieć głośno. Sztab już kompletnie nad niczym nie panuje. Sam Michal Doleżal nie podejmuje decyzji samodzielnie. Jest też człowiek, który stoi obok niego, który o wszystkim decyduje - wyznał były fizjoterapeuta naszych skoczków. 

Rafał Kot był pytany o to, czy powołanie Stękały, zamiast chociażby jego syna - Macieja Kota - to dobry ruch. - Jest to decyzja mocno zaskakująca. Wygląda na to, że do Vikersund pojedzie ich sześciu, a po seriach treningowych dwóch i tak będzie trzeba odrzucić. Poza tym, z tego co słyszałem, Andrzej Stękała wystąpi tylko dlatego, że dwa lata temu dobrze prezentował się na skoczniach do lotów. Dla mnie jest to jakiś kosmos - nie gryzł się w język ekspert. 

Przypomnijmy, że w miniony weekend w Pucharze Kontynentalnym Maciej Kot też spisywał się świetnie. W sobotę zajął trzecie miejsce, a w niedziele został sklasyfikowany na piątej lokacie. Stękała w pierwszym konkursie zajął piąte miejsce, a w niedzielę był drugi. 

Mistrzostwa świata w lotach odbędą się w Vikersund i rozpoczną się w czwartek kwalifikacjami. W piątek dwie pierwsze serie konkursu indywidualnego, a w sobotę trzecia seria i runda finałowa. W niedzielę poznamy najlepszy zespół na skoczni mamuciej.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.