W czwartek rozpoczęły się mistrzostwa świata juniorów w skokach narciarskich w Zakopanem. Jako pierwsze do rywalizacji stanęły kobiety. Złoto zdobyła Nika Prevc, Srebro Taja Bodlaj, a brąz Alexandria Loutitt. Najlepsza z Polek, Natalia Słowik, była 26.
O godzinie 19:30 na Średniej Krokwi rozpoczął się konkurs mężczyzn. Po pierwszej serii w czołowej dziesiątce uplasował się jeden reprezentant Polski. Dokładnie 10. miejsce zajmował Jan Habdas po swoim skoku na 99 metrów. Do drugiej serii awansował również Arkadiusz Jojko (97 metrów) i Tymoteusz Amilikiewicz (95 metrów). Obaj uzyskali identyczną notę i zajmują 20. miejsce. W czołowej trzydziestce zabrakło miejsca dla Szymona Zapotocznego. Wylądował na 90 metrze i zakończył rywalizację na 37. miejscu.
Więcej treści sportowych znajdziesz również na Gazeta.pl
Pierwsza seria została zdominowana przez Austriaków, co nikogo nie zaskoczyło. Liderem po pierwszej serii był Daniel Tschofenig po skoku na 102 metry. Drugi był David Haagen, który skoczył identycznie. Dwa metry krócej skoczył Markus Mueller, który był trzeci.
W drugiej serii Polacy nie poprawili swoich miejsc. Jojko skoczył 91,5 metra i stracił kilka pozycji, kończąc zawody na 25 miejscu. Natomiast Amilikiewicz skoczył jeszcze słabiej - równe 90 metrów. On spadł na 26 pozycję.
Również Jan Habdas nie utrzymał swojego miejsca w pierwszej dziesiątce. Jego skok na 93 metry dał mu czwarte miejsce po swoim skoku, a ostatecznie skończyło się na 13. lokacie. Medale rozdzielili między sobą Austriacy. Brąz zdobył Markus Mueller po skoku na 100,5 metra. David Haagen zdobył srebro (skoczył 103 metry), a mistrzem świata został Daniel Tschofenig. On nie pozostawił swoim rodakom złudzeń. Wylądował na 107 metrze i zdobył złoto.
W piątek skoczkowie i skoczkinie będą mieli przerwę. W sobotę odbędą się konkursy indywidualne, a w niedzielę czeka nas rywalizacja w mikstach.