Paweł Wąsek wylądował na 131. metrze i zajął 14. pozycję. I choć skaczący w gorszych warunkach Kamil Stoch poszybował trzy metry krócej, to dzięki lepszym notom był ósmy. Trzy pozycje wyżej był Dawid Kubacki, autor lotu na 132.5 metry.
Piotr Żyła, zdobywca sześciu medali mistrzostw świata, skoczył zaledwie 123 metry i zajął 19. lokatę. Najgorszym z Polaków okazał się Kacper Juroszek, który zajął 39. miejsce (114.)
Najlepszy w serii próbnej okazał się Ziga Jelar (135 metrów), a za nim uplasowali się kolejno: Cene Prevc (129) i Halvor Egner Granerud (129.5).
Wyniki serii próbnej:
Środowy prolog, otwierający tegoroczną edycję turnieju Raw Air, niespodziewanie wygrał Johann Andre Forfang, po skoku na 137 metrów. Stefan Kraft uplasował się za nim, choć skoczył aż sześć metrów krócej. Austriak skakał jednak z wiatrem w plecy i z wyższego rozbiegu. Trzecie miejsce w prologu zajął Manuel Fettner po skoku na 136 metrów. Stoch był czwarty, Kubacki szósty, Żyła jedenasty, Wąsek 27., Kacper Juroszek 42.m a Stefan Hula 52. i nie startował w czwartkowych skokach.
Czwartkowy konkurs rozpocznie się o godz. 16:00. Relacja na Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.
Norweski turniej Raw Air tym razem będzie wyglądał zupełnie inaczej niż dotychczas. Przede wszystkim cykl odbędzie się tylko w dwóch (Lillehammer i Oslo) miastach, a nie jak w poprzednich latach w czterech. Z powodu remontu wypadła bowiem skocznia w Trondheim, a na mamucie w Vikersund odbędą się mistrzostwa świata w lotach. Dlatego tegoroczna edycja Raw Air skoczków składać się będzie z trzech prologów i trzech konkursów indywidualnych (jeden w Lillehammer oraz dwa Oslo). Końcowa nota będzie więc sumą dziewięciu skoków.