W miniony weekend wróciła rywalizacja w Pucharze Świata w skokach narciarskich. Pierwsze zawody po igrzyskach olimpijskich w Pekinie odbyły się w Lahti i były całkiem udane dla reprezentantów Polski. W pierwszym konkursie indywidualnym na skoczni Salpausselka trzecie miejsce zajął Piotr Żyła. Później było już gorzej, bo konkurs drużynowy zakończyliśmy dopiero na siódmej pozycji. W drugim konkursie indywidualnym natomiast najlepszy był Dawid Kubacki, który znów był siódmy.
Już w środę 2 marca na skoczni w Lillehammer rozpocznie się kolejna edycja Raw Air. Tegoroczna edycja Raw Air będzie wyjątkowa. Przede wszystkim cykl odbędzie się tylko w dwóch (Lillehamer i Oslo) miastach, a nie jak w poprzednich latach w czterech. Z powodu remontu wypadła bowiem skocznia w Trondheim, a na mamucie w Vikersund odbędą się mistrzostwa świata w lotach. Dlatego tegoroczna edycja Raw Air skoczków składać się będzie z trzech prologów i trzech konkursów indywidualnych (jeden w Lillehammer oraz dwa Oslo). Końcowa nota będzie więc sumą dziewięciu skoków.
Z przyczyn organizacyjnych wyjątkowa będzie także pula nagród tegorocznej edycji Raw Air. W tym roku nie będzie żadnego konkursu drużynowego, a do tego odbędzie się jeden konkurs indywidualny mniej niż w 2019 roku. Zawodnicy będą mieli do zgarnięcia ogromną kwotę, ale i tak dużo mniejszą niż przed dwoma laty.
Zwycięzca całego cyklu zgarnie 35 tysięcy euro, czyli około 166 tysięcy złotych! Zawodnik, który zajmie drugie miejsce, otrzyma 17,5 tys. euro (83 tys. złotych), a trzeci zawodnik 7,5 tys. euro (35 tys. złotych). Do tego skoczkowie będą mogli liczyć na oddzielne nagrody pieniężne za wyniki w prologach i konkursach. Dla porównania triumfator Raw Air z 2019 roku - Ryoyu Kobayashi otrzymał nagrodę w wysokości 60 tysięcy euro.
Pierwszy konkurs cyklu Raw Air w Lillehammer rozpocznie się w czwartek 3 marca o godzinie 16:00. Transmisję tego wydarzenia będzie można oglądać na antenie TVN i Eurosport 1 oraz online w aplikacji Player. Zapraszamy także do śledzenia relacji na żywo na Sport.pl oraz w aplikacji Sport.pl LIVE.