FIS reaguje na prowokacyjny gest rosyjskiego skoczka. Jest dochodzenie

Jakub Balcerski
Jewgienij Klimow po obu skokach w sobotnim konkursie drużynowym podczas zawodów Pucharu Świata w Lahti pokazał do kamery rękawiczkę, na której ma flagę Rosji. Miał ją także na palcu, a na drugiej stronie jeszcze godło Rosji. Trudno nie odebrać tego gestu jako politycznej prowokacji, biorąc pod uwagę trwającą inwazję Rosji na Ukrainę. Sport.pl ustalił, że FIS w niedzielę będzie wyjaśniał tę sprawę.

Inwazja Rosji na Ukrainę wzbudziła wiele reakcji w sportowym środowisku. Do tej pory głównie pozytywnych: głosów wsparcia dla Ukrainy, apeli o pomoc i reakcję światowych władz, która pomogłaby wywrzeć presję na agresorze. Nawet rosyjscy sportowcy wyraźnie sprzeciwiali się wojnie. 

Zobacz wideo "Mamy teraz taki sezon, jak w 2014/2015"

Najnowsze informacje ws. rosyjskiej inwazji na Ukrainę >>

Kontrowersje wokół Jewgienija Klimowa. Tak wyglądały jego rękawiczki podczas konkursu PŚ w Lahti

Dlatego spore kontrowersje wywołał gest, na który zdecydował się Jewgienij Klimow. Rosyjski skoczek pomachał do kamery po obu skokach i pokazał rękawiczkę, na której miał wyszytą flagę Rosji.

Machanie do kibiców przed telewizorami ze skoczni to normalny gest i wykonuje go praktycznie każdy zawodnik, który zakończy swoją próbę, ale jeśli w ten sposób eksponuje się flagę państwa, które przeprowadziło inwazję, trudno nie dostrzec w tym politycznej prowokacji.

Jewgienij Klimow (z lewej strony po pierwszym skoku sobotniego konkursu w Lahti, z prawej strony po drugim skoku sobotniego konkursu w Lahti)Jewgienij Klimow (z lewej strony po pierwszym skoku sobotniego konkursu w Lahti, z prawej strony po drugim skoku sobotniego konkursu w Lahti) Screen Eurosport Player

Zwłaszcza że skoczek ma flagę Rosji jeszcze namalowaną na jednym z palców rękawiczki, a na drugiej (białej) stronie pojawia się też godło Rosji. Jeszcze w piątek podczas konkursu indywidualnego w Lahti rękawiczki Klimowa były wypełnione tylko logotypami producentów sprzętu, ewentualnie sponsorów. Rosjanin zmienił je specjalnie na sobotnią rywalizację (choć nie były zupełnie nowym sprzętem, o czym piszemy tutaj). 

Rękawiczki Jewgienija Klimowa (z lewej strony w piątkowym konkursie w Lahti, z prawej strony w sobotnim konkursie w Lahti)Rękawiczki Jewgienija Klimowa (z lewej strony w piątkowym konkursie w Lahti, z prawej strony w sobotnim konkursie w Lahti) Screen Eurosport Player

Dyrektor PŚ: Wyjaśnię tę sprawę z zawodnikiem i trenerem

W sobotę zmieniły się zasady dotyczące uczestnictwa rosyjskich zawodników podczas konkursów Pucharu Świata. Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) zdecydowała, że Rosjanie mogą startować i reprezentując swój kraj, ale nie można pokazywać rosyjskiej flagi, ani odgrywać hymnu Rosji podczas ceremonii dekoracji w przypadku podium lub zwycięstwa Rosjan. Te mają zostać zastąpione flagą i hymnem FIS

Gest Klimowa jest jednak konkretną próbą wyeksponowania rosyjskiej flagi i godła w trakcie inwazji Rosji na Ukrainę. Sprawa trafiła już do FIS. - Nie widzieliśmy tego, ale właśnie sprawdziliśmy pełen zapis transmisji. Jutro wyjaśnię tę sprawę z zawodnikiem i trenerem rosyjskiego zespołu - przekazał Sport.pl dyrektor Pucharu Świata mężczyzn, Sandro Pertile

"No nie jest ok, panie Jewgienij"

Po zdobyciu przez Rosyjski Komitet Olimpijski srebrnego medalu w mikście podczas igrzysk w Pekinie w rosyjskich mediach pojawiła się informacja, że Władimir Putin oglądał zmagania skoczków w telewizji. Zawodnikom opowiedział o tym Dmitrij Dubrowskij, prezes rosyjskiej federacji. Jak na to zareagował Jewgenij Klimow? - Dokładnie tak było, jak przekazał prezes Dubrowskij. Jeśli Putin nas słyszy, to wysyłamy mu wielkie pozdrowienia - mówił Klimow, cytowany przez Pawła Borkowskiego z portalu skijumping.pl.

Kamery podczas zawodów w Lahti wychwyciły Jewgenija Klimowa, który oczekiwał na swoją kolej w drugiej serii. Skoczek pokazał kciuk w górę przed próbą Michaiła Nazarowa. Jak na to zachowanie Klimowa zareagowali komentatorzy Eurosportu? - No nie jest ok, panie Jewgienij - mogliśmy usłyszeć w trakcie transmisji.

Konkurs indywidualny podczas PŚ w Lahti zaplanowano na godzinę 16:00 w niedzielę. Półtorej godziny wcześniej rozegrane zostaną kwalifikacje. Relacja na żywo na Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.