Już seria próbna sobotniego konkursu nie mogła dać polskim kibicom powodów do optymizmu. Najlepszym z Polaków w treningu był Jakub Wolny, który po skoku na odległość 122,5 metra zajął 29. miejsce. 36. był Aleksander Zniszczoł (117,5 m), 40. Andrzej Stękała (114 m), 43. Klemens Murańka (115,5 m), a 46. Maciej Kot (115 m).
W konkursie, niestety, Polacy nie pokazali wybuchu formy. Do najlepszej "30" zakwalifikował się tylko startujący po raz setny w Pucharze Świata - Jakub Wolny. W dodatku szczęśliwie, bo po skoku na odległość 121 metrów zajął dopiero 29. miejsce. Po skokach czwórki jego rodaków Andrzeja Stękały (118 metrów i 35. miejsce), Klemensa Murańki (118 metrów i 38.pozycja), Macieja Kota (119 metrów i 40. lokata) i Macieja Zniszczoła (108,5 metra, drugi najkrótszy skok w konkursie i 48. miejsce) było zagrożenie, że po raz pierwszy od 14 grudnia 2014 grudnia zabraknie Polaka w serii finałowej. Wtedy w konkursie w Niżnym Tagile do najlepszej "30" nie zakwalifikowali się Maciej Kot, Jan Ziobro, Klemens Murańka, Piotr Żyła i Dawid Kubacki.
W pierwszej serii kapitalnie spisywali się Słoweńcy. Przed ostatnią piątką skoczków, zajmowali pierwsze pięć miejsc! Ostatecznie najlepszy był Anze Lanisek (134,5 metra), który wygrał tę serię, a w pierwszej "8" konkursu było aż pięciu Słoweńców. Lanisek wyprzedził Niemca Karla Geigera (132 metry) i Lovro Kosa (137,5 metra).
W drugiej serii, już z podwyższonego rozbiegu, Jakub Wolny skoczył dalej - 124 metry. Dało mu to jednak dopiero 29. miejsce w konkursie. Słabszy od niego był tylko Fin Niko Kytosaho. Wolny zdobył zaledwie dwa punkty. To najniższy wynik do klasyfikacji Pucharu Narodów od blisko sześciu lat (27 lutego 2016 roku). Wtedy Polacy w Ałmatach zdobyli zaledwie punkt, bo Dawid Kubacki zajął 30. pozycję.
W tej serii rewelacyjnie spisał się Niemiec Karl Geiger, który poszybował aż na 141 metr i dostał świetne noty za styl - aż cztery po 19,5 punktu. W efekcie wygrał konkurs. Wyprzedził Laniska i swojego rodaka Markusa Eisenbichlera. Dzięki wygranej Geiger został nowym liderem klasyfikacji Pucharu Świata. O jedenaście punktów wyprzedza Ryoyu Kobayashiego.
W niedzielę drugi konkurs w Titisee-Neustadt. Początek o godz. 16. Półtorej godziny wcześniej zawodnicy będą rywalizować w kwalifikacjach.