Uwaga, to nie żart! Janne Ahonen właśnie zdobył medal. A chciał się tylko dobrze bawić

44-letni Janne Ahonen ostatni raz w oficjalnych zawodach wziął udział w 2018 roku. Dla dobrej zabawy postanowił jednak wystąpić w mistrzostwach Finlandii. I zdobył brązowy medal.

Janne Ahonen jest jednym z najbardziej utytułowanych skoczków narciarskich w historii. Fin pięciokrotnie wygrywał Turniej Czterech Skoczni, dwukrotnie zdobył Kryształową Kulę. Dodatkowo Ahonen wygrał 36 konkursów PŚ, 108 razy stawał na podium i dwukrotnie był indywidualnym mistrzem świata. Łącznie Ahonen kończył karierę trzy razy - po raz pierwszy w 2008 roku. Do skakania wrócił jednak półtora roku później. Po raz drugi zerwał ze skokami w 2011 roku, ale wrócił w sezonie 2013/14.

Zobacz wideo Doleżal podsumowuje konkurs drużynowy: Na pewno było nas stać na więcej

Na początku stycznia Ahonen poinformował, że ma zamiar wziąć udział w mistrzostwach Finlandii. - Zawodowo nie jestem już skoczkiem, zajmuję się kombinezonami i ich dystrybucją. Zostałem nawet bardziej sprzedawcą, niż producentem. W zeszłym tygodniu oddałem kilka skoków w Lahti, ale rzeczywiście: tylko dla zabawy. Za dwa tygodnie mamy krajowe mistrzostwa na tych skoczniach i zaplanowałem, że na nich wystartuję. Po prostu chcę to zrobić. Potem czas na kolejną przerwę. To nie tak, że chcę wrócić do Pucharu Świata, stworzyć dla kogoś rywalizację w Finlandii. Nie, to tylko kilka skoków, które chcę oddać sam dla siebie - powiedział Ahonen w rozmowie z Jakubem Balcerskim w Sport.pl.

30 grudnia 2021 roku w mediach społecznościowych pojawiło się nagranie z rekreacyjnych skoków Ahonena na skoczni w Lahti. Podczas jednej z prób Fin miał osiągnąć odległość 127 metrów.

Więcej treści sportowych znajdziesz również na Gazeta.pl!

Janne Ahonen zdobył brązowy medal mistrzostw Finlandii!

Jak powiedział, tak zrobił. Ahonen wziął udział w mistrzostwach i okazało się, że jego występ wcale nie był rekreacyjny. Legenda fińskich skoków zdobyła brązowy medal! Ahonen mimo że nie skacze zawodowo od lat, to uplasował się w czołowej trójce. W finałowej serii Fin uzyskał odległość 116 metrów. A wystartował tylko po to, żeby się dobrze bawić. W rozmowie z "Dagbladet" na kilka dni przed mistrzostwami stwierdził, że jego występu nie można nazwać powrotem. Powiedział nawet, iż ma nadzieję, że nie wygra. Na pytanie skąd pomysł na powrót wypalił: - Nie wiem. Chciałem sprawdzić, czy potrafię skoczyć na dużej skoczni. I dwa razy przeżyłem.

Wynik Ahonena jest więc sporym wyrzutem sumienia dla fińskiej kadry. 44-latek bez skrupulatnego przygotowania zdobył medal mistrzostw kraju. Spory wyczyn, nawet biorąc pod uwagę "popisy" fińskich skoczków w tym sezonie. Jedynym zawodnikiem klasyfikowanym w "generalce" jest Niko Kytosaho, który zajmuje 44. miejsce. Janne Ahonen po raz ostatni startował w oficjalnych zawodach na wiosnę 2018 roku. Od tego czasu 44-latek miał być widziany na skoczniach narciarskich tylko kilka razy.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.