Auć! Boli od samego patrzenia. Kamil Stoch pokazał zdjęcie stopy. Wtem!

Dobrymi wieściami ws. rehabilitacji podzielił się w sieci Kamil Stoch. Mistrz pokazał zdjęcie, które wskazuje na świetne efekty pierwszych zabiegów, mimo że pierwsze zdjęcia nie napawały optymizmem.

W środę przed treningiem Kamil Stoch podkręcił kostkę. Początkowo zakładano delikatny uraz, jednak z czasem pojawił się obrzęk, co zmusiło Polaka do przeprowadzenia dodatkowych badań. Te nie pozostawiły wątpliwości. - Trzeba 2-3 tygodni, żeby Kamil był w stanie skakać - powiedział Aleksander Winiarski w rozmowie z Sport.pl. Co z występem Stocha na zimowych igrzyskach olimpijskich?

Zobacz wideo Polscy skoczkowie jeszcze wyjdą z kryzysu. Schuster podpowiada trenerom

Kamil Stoch przechodzi rehabilitację. Podał optymistyczne informacje

Trzykrotny mistrz olimpijski niemal natychmiast został poddany rehabilitacji. Pierwszymi efektami pochwalił się w czwartek w relacji na Instagramie. Na umieszczonym zdjęciu zaprezentował dwie nogi. Jedna jest wyraźnie opuchnięta. - Pytanie, czy to ta sama, która była operowana. Jak widać, zawsze są jakieś plusy - to nie ta - podkreślił polski skoczek.

Stoch opublikował też drugie zdjęcie, na którym widać kontuzjowaną nogę po szeregu zabiegów. - Kolorki wyszły już dziś, a nie za 4-5 dni - napisał 34-latek. Dał tym samym nadzieję, że jego powrót do skakania może potrwać krócej niż niektórzy przewidywali. 

- Kamil wieczorem wpadł do siedziby Tatrzańskiego Związku Narciarskiego porozmawiać. Jest w dobrej formie psychicznej przede wszystkim, to też ważne w takiej sytuacji. Fajnie się z nim rozmawiało, widać było, że to nie jest tak, że spuścił głowę w dół i mówi "Jezus Maria, jak jest źle". Naprawdę było w porządku i dość pozytywnie - stwierdził Jan Winkiel, sekretarz generalny Polskiego Związku Narciarskiego, w rozmowie z dziennikarzem Sport.pl Jakubem Balcerskim. 

Zawody Pucharu Świata w Zakopanem ruszają w piątek od kwalifikacji. W sobotę konkurs drużynowy, a w niedzielę indywidualny. Niestety, nie tylko Kamila Stocha zabraknie w składzie biało-czerwonych. Pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa otrzymali w czwartek Dawid Kubacki i Paweł Wąsek. Przez obaj zawodnicy nie wystąpią przed własną publicznością.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.