W składzie polskich skoczków na konkursy Pucharu Świata w Zakopanem znalazło się początkowo 12 zawodników. W czwartek okazało się, że Michał Doleżal będzie mógł liczyć tylko na dziesięciu skoczków. To przez pozytywne wyniki na obecność koronawirusa u dwóch biało-czerwonych. - Dawid Kubacki i Paweł Wąsek otrzymali pozytywny wynik testu na Covid-19 i nie wystartują w zawodach Pucharu Świata w Zakopanem. W najbliższy weekend na Wielkiej Krokwi powalczy 10 reprezentantów Polski - czytamy w komunikacie Polskiego Związku Narciarskiego.
Jak się okazuje, to nie koniec złych wieści dotyczących polskiej kadry. Według informacji, które potwierdziliśmy w PZN, Kubacki i Wąsek nie będą mogli wystąpić także podczas kolejnych zawodów Pucharu Świata, w niemieckim Titisee-Neustadt. Wszystko z powodu zmian w przepisach FIS, które nakazują 10-dniową izolację, bez możliwości jej skrócenia.
Polski Związek Narciarski nie zamierza już także powoływać nikogo w miejsce Dawida Kubackiego i Pawła Wąska, a to rodzi kolejny problem. W związku z kontuzją Kamila Stocha, w sobotnim konkursie drużynowym nie wystąpi trzech zawodników, którzy byli niemal pewni miejsca w składzie. Tym samym liderem kadry zostanie Piotr Żyła. Nie wiadomo jednak, kto znajdzie się w składzie razem z nim. O tym decydować będą piątkowe skoki podczas treningów i kwalifikacji.
Co więcej, wynik testu Jakuba Wolnego był niejednoznaczny, choć dał wynik negatywny. Z tego powodu przejdzie jeszcze jeden test, którego wynik powinien być znany w piątek rano.
Na skoczni im. Stanisława Marusarza nasz kraj reprezentować będą zatem: Piotr Żyła, Jakub Wolny, Andrzej Stękała, Aleksander Zniszczoł, Maciej Kot, Tomasz Pilch, Klemens Murańka, Kacper Juroszek i Stefan Hula. Kwalifikacje w piątek o 18:00. Na 15:30 zaplanowany został oficjalny trening.