W środę przed treningiem Kamil Stoch podkręcił kostkę. Początkowo zakładano delikatny uraz, jednak z czasem pojawił się obrzęk, co zmusiło Polaka do przeprowadzenia dodatkowych badań. Te nie pozostawiły wątpliwości. - Trzeba 2-3 tygodni, żeby Kamil był w stanie skakać - powiedział Aleksander Winiarski w rozmowie z Sport.pl. Co z występem Stocha na zimowych igrzyskach olimpijskich?
Kontuzja Kamila Stocha i jego nieobecność w najbliższych zawodach Pucharu Świata w Zakopanem sprawiły, że poddano pod wątpliwość także jego wyjazd na zimowe igrzyska olimpijskie. Postanowiono więc zapytać ekspertów, jakie mają przeczucia co do startu Polaka w Pekinie.
- Będziemy robić, co możliwe, żeby Kamil jak najszybciej doszedł do siebie. Myślę, że jesteśmy mu w stanie pomóc na tyle, że wystąpi w igrzyskach. Czasu jest mało, ale nie tak mało, by przekreślać zawodnika. Trzeba być dobrej myśli, bo jest szansa postawić go na nogi - powiedział Winiarski w rozmowie z Onetem Sport. Lekarz kadry zapowiedział także, że Stoch prawdopodobnie nie wystąpi w Titisee-Neustadt.
Więcej treści sportowych znajdziesz na Gazeta.pl
Podobne stanowisko w sprawie zajął Rafał Kot, fizjoterapeuta pracujący niegdyś z reprezentacją Polski w skokach narciarskich. - Moim zdaniem zostało na tyle dużo czasu do igrzysk olimpijskich, że Kamil zdąży dojść do siebie i wrócić na skocznię - podkreślił Kot w WP SportoweFakty. Zdaniem fizjoterapeuty przerwa Stocha powinna potrwać około dwóch tygodni.
Zimowe igrzyska olimpijskie odbędą się w dniach 4-20 lutego 2022 roku. Zgodnie z planem na zimowych igrzyskach pojawi się 15 różnych dyscyplin, które dodatkowo będą podzielone na 109 konkurencji.