Kamil Stoch komentuje fatalną diagnozę. Wymowny wpis lidera polskiej kadry

- Pęka mi serce. Ostatni poniedziałkowy skok dał mi tyle wiary, energii i radości, że już nie mogłem doczekać się dzisiejszego treningu. Ale nie dane mi będzie wystartować w Zakopanem - napisał na Instagramie Kamil Stoch. Trzykrotny mistrz olimpijski doznał kontuzji kostki, która wyklucza go ze skakania na 2-3 tygodnie.

Kamil Stoch nie wystartuje w zawodach Pucharu Świata w Zakopanem z powodu naderwanej torebki stawowej oraz naderwanych więzadeł w stawie skokowym. Polski Związek Narciarski poinformował, że dwukrotnego zdobywcę Kryształowej Kuli zastąpi Jan Habdas.

Zobacz wideo Polscy skoczkowie jeszcze wyjdą z kryzysu. Schuster podpowiada trenerom

Kontuzja Stocha. "Trzeba 2-3 tygodni, żeby był w stanie skakać"

Na rozgrzewce przed środowym treningiem Kamil Stoch podkręcił kostkę i początkowo nic nie wskazywało na tak poważny uraz. - Kamil Stoch podkręcił kostkę na rozgrzewce. Dlatego dziś nie będzie skakał w treningu kadry na Wielkiej Krokwi. Ale jego start w Pucharze Świata w Zakopanem jest niezagrożony - mówił sekretarz generalny PZN Jan Winkiel.

Sytuacja okazała się nie być jednak tak dobra. Niedługo później okazało się, że u trzykrotnego mistrza olimpijskiego pojawił się obrzęk, w związku z czym przeszedł on szczegółowe badania. Te nie pozostawiły wątpliwości, że Stocha czeka kilkutygodniowa przerwa do skakania, co wyklucza jego występ w najbliższy weekend w Zakopanem.

- Za nami badania. Na szczęście kości są całe, ale Kamil Stoch ma naderwaną torebkę stawową, więzadła są naderwane, jest duży obrzęk. Trzeba dużo czasu, żeby to się wygoiło na 100 procent. Trzeba 2-3 tygodni, żeby Kamil był w stanie skakać - przekazał Sport.pl doktor Aleksander Winiarski.

Poruszające słowa Stocha. "Pęka mi serce"

- Pęka mi serce. Ostatni poniedziałkowy skok dał mi tyle wiary, energii i radości, że już nie mogłem doczekać się dzisiejszego treningu - napisał Kamil Stoch na Instagramie. 

- Rozgrzewka, sekunda nieuwagi, nawet nie wiem jak to nazwać i ból... Kostka spuchła i zmieniła kolor. Kilkugodzinne zabiegi, konsultacje, diagnozy. Zerwana torebka stawowa, nie dane mi będzie wystartować w Zakopanem - kontynuował trzykrotny mistrz olimpijski.

- Mimo wszystko chcę ten weekend dzielić z Wami. O wszystkim będę Was informował - podsumował Stoch, który umieścił też hasztag #whatdoesntkillyoumakesyoustronger (co cię nie zabije, to cię wzmocni).

 

Rywalizacja w Zakopanem rozpocznie się w piątek, gdy odbędą się kwalifikacje do niedzielnego konkursu indywidualnego. Na sobotę z kolei zaplanowano konkurs drużynowy. Relacja na żywo na Sport.pl.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.